Wybuchowy sernik

Miałam pewne opory co do upieczenia tej wersji sernika, ale jak to powiedziała pewna znawczyni serników: "Skoro można upiec z porzeczkami, to czemu nie z granatem"? Tak więc zdecydowałam się i postąpiłam słusznie:) Wyszedł puszysty, a pestki granatu fajnie "chrupały" przy konsumpcji.

Składniki:

Na tortownicę o śr. 26cm
Spód:
200g biszkoptów
2 łyżeczki kakaa
150g roztopionego masła
4 łyżki cukru
Masa serowa:
5 jajek
0,75 kg sera białego
2 łyżki syropu trzcinowego
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
2x budyń śmietankowy
150ml śmietanki 30%
1x opakowanie bitej śmietany- śnieżki
50g roztopionego, przestudzonego masła
1/2 buteleczki olejku śmietankowego
1 granat
Polewa:
1,5 tabliczki białej czekolady
5 łyżek mleka

Sposób przygotowania:

1. Biszkopty kruszymy w robocie, dodajemy kakao, cukier oraz roztopione masło. Łączymy składniki i wylepiamy nimi spód tortownicy. Pozostawiamy w lodówce do czasu wylania sernika.
2. Żółtka oddzielamy od białek i ucieramy je z cukrem, syropem trzcinowym i cukrem waniliowym. Dodajemy śmietankę, budynie, śnieżkę, olejek oraz masło. Na koniec dodajemy ser zmielony dwukrotnie.
3. Do tak przygotowanej masy serowej dodajemy ubite ze szczyptą soli białka i mieszamy do połączenia obu mas. Granat myjemy i delikatnie przekrawamy by wyjąć pestki bez dużej ilości soku. 3/4 pestek wsypujemy do masy serowej i mieszamy. Całość wlewamy na przygotowany wcześniej spód biszkoptowy i pieczemy ok 100 minut w temp. 160 st C. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i nie wyciągamy sernika przez ok 30 minut. 
4. Jeszcze ciepły sernik polewamy rozpuszczoną z dodatkiem mleka białą czekoladą i posypujemy resztą owoców granatu. 

Ps. Owoce granatu najlepiej gdy są pełne i osuszone. Starajmy się wyjąć je delikatnie rękami, bo przy potrząsaniu granatu łyżką wydziela się bardzo dużo soku.