Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Sałatka z marynowaną cukinią

Wiecie już, że robiłam troszkę przetworów. Między innymi z cukinii. 

Dlatego, by troszkę Was do nich przekonać i zachęcić- dzielę się z Wami przepisem na pyszną sałatkę z marynowaną na słodko cukinią

Jej smak tylko lekko odbiega od ananasa- a pytając wśród Rodziny "Co jest w sałatce?" nikt nie był w stanie stwierdzić tego za pierwszym razem. Większość obstawiała właśnie owoce, nawet przez chwilę nie myśląc, że może to być cukinia. 
Mam już pomysł na wykorzystanie jej na słodko, ale kiedy go zrealizuję ciężko powiedzieć :) Za ciepło na piekarnik... 


Składniki:

1 słoik papryki marynowanej (850g)
1 słoik marynowanej cukinii a'la ananas (700ml)
1 słoik selera konserwowego (370g)
1 puszka kukurydzy
4 jajka na twardo
30 dkg szynki konserwowej
4 łyżki majonezu
sól, pieprz do smaku


Sposób przygotowania:

Paprykę kroimy w kostkę. Kukurydzę oraz selera przelewamy wodą i odcedzamy. Selera siekamy drobniej, podobnie marynowane kawałki cukinii. Szynkę kroimy w drobną kostkę, jajka przepuszczamy przez kratownicę. Wszystkie składniki łączymy ze sobą, dodajemy majonez i doprawiamy solą oraz pieprzem.
Zamiast szynki konserwowej możemy użyć fileta z piersi kurczaka.


niedziela, 30 sierpnia 2015

Ciasto z budyniową masą jabłkową

Często zdarza mi się mrozić białka, ale nigdy nie miałam na nie dobrego pomysłu. Z pomocą przyszła mi Dorotka, która na swoim blogu dodała wpis o tym, jak można je wykorzystać. Pomysł spodobał mi się od razu, ale sama realizacja trochę odłożyła się w czasie. 
Ciasto nie jest ani skomplikowane, ani zbytnio pracochłonne. 
Najtrudniejszym dla mnie było... przecięcie biszkoptów :D Ponieważ przepis czytałam dużo wcześniej, to w dniu samego wykonania zrobiłam tak jak mi się wydawało, że ma być :) Czyli biszkopty przecięłam na dwa blaty, a nie jak to pisała Dorotka na pół... Na szczęście nic się nie złamało, dziura się nie zrobiła, a kremu- choć mniej wystarczyło na cały wypiek. 



Składniki:

Na blaszkę 24x36cm:

2 biszkopty:
12 białek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
12 łyżek cukru
10 łyżek oleju
12 łyżek mąki pszennej

Krem:
1,5kg jabłek
6 łyżek cukru kryształu
2 budynie śmietankowe
2 łyżeczki cynamonu
200ml wody

Dodatkowo:
cukier  puder do posypania wierzchu


Sposób przygotowania:

1. Biszkopty:
Podane składniki dzielimy na dwie części. Najpierw przygotowujemy pierwszy biszkopt, a następnie w trakcie pieczenia przygotowujemy drugi.
Białka ubijamy ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i olej i miksujemy na najwolniejszych obrotach. Na końcu dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy drewnianą łyżką i wykładamy na wyłożoną papierem blaszkę. Pieczemy w nagrzanym do 180st C piekarniku ok 15-18minut. Tak samo postępujemy z pozostałymi składnikami. Gotowe, przestudzone ciasto przekrawamy wzdłuż na cieniutkie placki lub- tak jak robiła Dorotka, kroimy je przez pół zmniejszając wtedy wielkość ciasta do 24x18cm.



2. Krem:
Obrane i pozbawione nasion jabłka ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy cukier, cynamon oraz 100ml wody i stawiamy na małym ogniu co jakiś czas mieszając. W pozostałej wodzie rozpuszczamy budynie. Po ok 15 minutach gotowania, łączymy rozrobiony budyń z masą jabłkową i cały czas mieszając doprowadzamy do zagotowania. Gorącym kremem przekładamy placki, lekko dociskamy i odkładamy do całkowitego stężenia. Zimne ciasto posypać cukrem pudrem.



sobota, 29 sierpnia 2015

Chlebki naan a'la kebab

Nie wiem czy jest ktoś, kto nie lubi fast-foodów. Sama osobiście chyba nie znam, albo po prostu nie wiem, że znam. 
Dawniej za takowe płaciłam, teraz powiem nieskromnie, że te moje mi bardziej smakują. Jakoś tak mi się mniej tłuste i ciężkie wydają. 
Dlatego dziś podaję przepis na kolejny świetny wypiek- tak wypiek, bo tak naprawdę o niego się rozchodzi. To czym je wypełnicie, to zależy tylko od Was i Waszych upodobań. 
Chlebki są tak smaczne, że śmiało można je jeść na ciepło, posmarowane świeżym ziołowym masełkiem. Nie dajcie się prosić :)


Składniki:

Na 10 chlebków:
600g mąki pszennej
300ml mleka 2%
45g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 duże jajko
5 łyżek oleju rzepakowego
200ml jogurtu naturalnego
2 łyżki przyprawy suszonej pomidor-czosnek-czarnuszka (do kupienia w sieciach rossmann)

Nadzienie:
3 piersi z kurczaka
3 pomidory malinowe
2 ogórki gruntowe
10 liści sałaty masłowej
1 łyżeczka przyprawy kebab-gyros
2 łyżki oleju
sól, pieprz do smaku

Sos czosnkowy:
1 szklanka jogurtu naturalnego gęstego
3 łyżki majonezu
3 duże ząbki polskiego czosnku
1 łyżeczka przyprawy w płynie maggi
pieprz do smaku

Sos kebab:
1/2 szklanki pikantnego ketchupu
3 łyżki majonezu
szczypta chili

Dodatkowo:
2 arkusze papieru do pieczenia (na duże blaszki)
kilka łyżek oleju do natłuszczenia rąk i pergaminu


Sposób przygotowania:

1. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do dużej miski. Mleko delikatnie podgrzewamy (nie gotujemy!), mieszamy razem z drożdżami. Odstawiamy na ok 15 minut pod przykryciem, by drożdże zaczęły pracować. Jajko roztrzepać z jogurtem. Składniki te dodajemy do mąki razem z pozostałymi: solą, przyprawą suszoną oraz olejem. Mieszamy i pozostawiamy w ciepłym miejscu pod nieszczelnym przykryciem na godzinę.


2. Wyrośnięte ciasto przekładamy natłuszczonymi dłońmi na podsypaną mąką stolnicę. Dzielimy na 10 części. Każdą formujemy dłońmi na kształt kropli, tak by grubość była ok 7mm. Przekładamy na wysmarowany tłuszczem pergamin. Na dolnej półce piekarnika umieszczamy brytfannę z wodą (1/2 wysokości- jeśli odparuje dużo w trakcie pieczenia, to dolać) i włączamy piekarnik na 200st C, grzałka górna i dolna. Przygotowane naany pieczemy na górnej półce ok 7 minut z jednej strony i 5 minut po przewróceniu na drugą stronę. Dodatkowo jeśli mamy funkcję grilla możemy ją włączyć na ok 2 minuty z każdej strony, skracając przy tym czas podstawowego pieczenia do 5 z jednej i 3 z drugiej strony. Ciepłe chlebki delikatnie przekrawamy wzdłuż tworząc kieszonkę.


 3. Mięso kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju z przyprawą kebab-gyros. Pomidory i ogórki kroimy w plastry. Liście sałaty myjemy i osuszamy. Sos kebab: łączymy ketchup z majonezem i szczyptą chili. Sos czosnkowy: łączymy jogurt z majonezem, posiekanym drobno czosnkiem, magą i pieprzem. Przekrojone bułki z jednej strony smarujemy sosem kebab, z drugiej sosem czosnkowym, nakładamy sałatę, pomidora, ogórka oraz mięso drobiowe. Raz jeszcze polewamy sosem czosnkowym. Podajemy na ciepło.


czwartek, 27 sierpnia 2015

Jagodzianki drożdżowe z mrożonych owoców

Nie za słodkie, ale za to mięciutkie i pulchniutkie ślimaczki drożdżowe z owocami lata- borówkami i jagodami. Osobiście użyłam mrożonych- rozmrożonych, ale nic to nie zaszkodziło :) Śmiało można także użyć dostępnych świeżych owoców, a jeśli zachomikujemy takowe do zimy, to i wtedy możemy cieszyć się pysznymi drożdżówkami :)


Składniki:

Ciasto:
1/2 kg mąki pszennej tortowej
1/2 szklanki mleka 3.2%
1/3 szklanki jogurtu naturalnego
2 jajka
50g drożdży
4 łyżki cukru kryształu
2 łyżeczki cukru waniliowego
50g masła
3 łyżki oleju rzepakowego
szczypta soli

Nadzienie:
30dkg świeżych lub- jak u mnie- mrożonych jagód i borówek
3 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Lukier:
1 szklanka cukru pudru
4 łyżki wody przegotowanej, letniej
sok z 1/2 cytryny

Ponadto:
1 jajko


Sposób przygotowania:

1. Mąkę przesiewamy. Mleko podgrzewamy delikatnie (nie gotujemy!) i łączymy z jogurtem oraz drożdżami. Masło topimy, jajka ucieramy z cukrem kryształem oraz cukrem waniliowym. Wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą i wyrabiamy ok 10 minut. Jeśli nawet jest lekko klejące, to nie podsypujemy mąką, by drożdżówki były bardziej pulchne.Pozostawiamy na ok 40 minut do wyrośnięcia, najlepiej pod bawełnianym przykryciem.


 2. Wyrośnięte ciasto wałkujemy na prostokąt o wymiarach ok 18x30cm. Jagody, borówki, cukier trzcinowy oraz mąkę ziemniaczaną łączymy ze sobą i wykładamy na przygotowane ciasto, które zwijamy w roladę wzdłuż szerszego boku. Dzielimy na 12 części i układamy leżąco na wyłożonej papierem blaszce robiąc ok 2cm odstępy. Smarujemy roztrzepanym jajkiem. Ponownie pozostawiamy do wyrośnięcia na ok 20 min. Bułeczki wstawiamy do nagrzanego do 180 st C piekarnika na ok 25 minut.


 3. W czasie pieczenia przygotowujemy lukier mieszając ze sobą przegotowaną wodę, cukier puder oraz sok z cytryny. Gotowym polewamy jeszcze ciepłe drożdżówki.


Francuskie ślimaki z salami

Lubicie ciasto francuskie? Bo ja wprost uwielbiam :) Zarówno na słodko jak i na słono. Mając to na uwadze przygotowałam na urodziny Olka taką szybką przekąskę z ciasta, salami, pieczarek i sera. Nie dość, że smaczne, to jeszcze fajnie się prezentują!


Składniki:

Na 15 sztuk:
1 płat ciasta francuskiego
20 dkg salami np bankietowe
5 pieczarek
15 dkg wędzonego sera żółtego
1 jajko
szczypta soli
szczypta pieprzu


Sposób przygotowania:

Ciasto francuskie rozwijamy i układamy na nim wzdłuż szerszego boku salami, plastry pieczarek i starty żółty ser. Pozostawiamy ok 2cm od końca, by lepiej zwinąć.
Ciasto zwijamy wzdłuż dłuższego boku. Kroimy na 15 części ostrym nożem i układamy na wyłożonej papierem blaszce w niewielkich odstępach. Smarujemy jajkiem roztrzepanym z odrobiną soli i pieprzu i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200st C na ok 30 minut.


Ślimaczki smakują dobrze zarówno na ciepło jak i na zimno. 
Można podawać je z filiżanką barszczu czerwonego.


wtorek, 25 sierpnia 2015

Proziaki

Tak mnie kiedyś naszło na wspomniane w tytule proziaki, że skorzystałam z obecności u Rodziców i poprosiłam Mamę o "naukę". Nigdy sama ich nie robiłam, zawsze tylko jadłam:)

Co to w ogóle jest? Pewnie część z Was wie, ale spora grupka osób zmarszczy czoło i poczyta o nich do końca. Są to bieszczadzkie placki na sodzie i kwaśnym (zsiadłym) mleku. 
Jako że dawniej dużo osób miało gospodarstwa, to i krówek było więcej. A jak krówki, to i wyroby z mleka. Gdy w lodówce zostało więc tylko światło, a samego chleba nie było kiedy upiec, gospodynie przygotowywały jedzenie z tego, co w domu zawsze się znalazło. Proziaki pieczone były na rozgrzanej blasze kuchni, których teraz już nawet nie idzie spotkać. Podawane ze świeżym wiejskim masełkiem i szklanką mleka są według mnie najlepsze! 


Składniki:

5 szklanek mąki pszennej
600g zsiadłego mleka
1 płaska łyżka sody oczyszczonej
1 jajko
1 płaska łyżeczka soli


Sposób przygotowania:

1. Mąkę przesiewamy, dodajemy jajko, sól oraz zsiadłe mleko wymieszane z sodą oczyszczoną- siekamy. Jeśli jest zbyt twarde dodajemy zsiadłe mleko, jeśli się klei- podsypujemy mąką.


 2. Z ciasta odrywamy po kawałku ciasta (wielkości niewiele większej niż piłeczka pingpongowa). Każdą wałkujemy na grubość ok 0,5cm. Smażymy na rumiany kolor na rozgrzanym oleju. Podajemy na ciepło z masłem i szklanką mleka.


 Smacznego!


Ps. Pamiętacie, że możecie mnie znaleźć także na instagramie wpisując w wyszukiwarkę kuchniawczekoladzie? Polecam, będę się starać wrzucać zdjęcia potraw, które niebawem zamieszczę na blogu :)

sobota, 22 sierpnia 2015

Tort czekoladowo- brzoskwiniowy

Torcik ten był drugim z kolei na urodziny naszego Olusia. O ile smak biszkoptu pozostawiłam ten sam- z kakaem, tak krem nie był już intensywnie fioletowy- jagodowy, a jaśniutki z nutą brzoskwini. Może jego wygląd ogólny nie zachwyca, ale już w przekroju prezentuje się ładnie, a i smak ma delikatny i nie mdlący. Bez oporu też podałam go solenizantowi. 


Składniki:

Na tortownicę o śr. 26cm:
Biszkopt:
4 duże jajka
1 szklanka cukru kryształu
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki krupczatki
1 łaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 pełne łyżeczki kakao

Krem:
330ml śmietanki 30%
1 serek mascarpone (250g)
1 duża puszka brzoskwiń (850g)
1 galaretka pomarańczowa

Polewa:
2 tabliczki mlecznej czekolady
100ml śmietanki 30%

Dodatkowo:
1 opakowanie biszkoptów okrągłych
2 galaretki truskawkowe
1/2 soku z cytryny
1/3 szklanki przegotowanej wody
wafelki do obłożenia tortu (opcjonalnie)


Sposób przygotowania:

1. Biszkopt i galaretki
Galaretki truskawkowe rozpuszczamy w 700ml gorącej wody. Pozostawiamy do stężenia. Brzoskwinie z puszki odcedzamy, syrop gotujemy, a następnie rozpuszczamy w nim galaretkę pomarańczową. Pozostawiamy do stężenia, a brzoskwinie w całości blendujemy. Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli. Do sztywnej piany dodajemy cukier, a następnie żółtka. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i kakaem. Powoli przesiewamy do piany i mieszamy drewnianą łyżką. Przelewamy na wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą (tylko spód) tortownicę. Wkładamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na ok 25 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu studzimy i dzielimy na dwa blaty.


2. Krem
Śmietankę ubijamy na sztywno. Dodajemy serek mascarpone, a następnie zmniejszamy obroty na najniższe i powoli dodajemy po jednej łyżce zmiksowanych brzoskwiń. Na końcu wolnym strumieniem dodajemy galaretkę pomarańczową rozpuszczoną w syropie z brzoskwiń. Masę pozostawiamy w lodówce do lekkiego stężenia.


 3. Przełożenie
Biszkopt kakaowy nasączamy wodą z dodatkiem cytryny. Wykładamy 1/3 kremu brzoskwiniowego i dokładnie rozprowadzamy go po bokach by nie było szczelin- układamy biszkopty- wstawiamy do lodówki na ok 30 minut- zalewamy tężejącą galaretką truskawkową- ponownie odkładamy na ok 30 minut do lodówki- wykładamy 1/2 kremu brzoskwiniowego- biszkopt- cały tort smarujemy resztą kremu (górę oraz boki)- polewamy polewą. Polewa: 100ml śmietanki mocno podgrzewamy, tabliczki czekolady siekamy i wrzucamy do zestawionej z ognia śmietanki. Mieszamy i pozostawiamy na ok 3 minuty. Po tym czasie raz jeszcze mieszamy i wylewamy na wierzch tortu. Boki możemy obłożyć wafelkami śmietankowymi. Dekorujemy wedle uznania.


 Przed podaniem tort trzymać w lodówce, zdecydowanie lepiej się wtedy kroi.