Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Kluski śląskie z zielonym groszkiem


Jakiś czas temu już wzięło mnie na przygotowanie "zielonych" klusek śląskich. Plan był taki, że dodam do nich zmiksowane liście świeżego szpinaku, ale jako że sklepy na wiosce rządzą się swoimi prawami, to po prostu ich nie kupiłam. Wszędzie tylko mrożony... Zbuntowałam się więc i zamiast szpinaku użyłam mrożonego groszku, który równie intensywnie oddał swój kolor potrawie. 
Kluski najlepiej zrobić na świeżo, zjeść jeszcze ciepłe z omastą lub podać jako dodatek do obiadu. Nigdy nie smakowały mi odgrzewane kluski śląskie (w porównaniu do kopytek, które właśnie takie podpieczone na patelni smakują mi wyjątkowo!) więc robię ich tyle, by zjeść od razu. 

Zapraszam po przepis ;)

Składniki:

1 kg ugotowanych ziemniaków
Mąka ziemniaczana (¼ objętości ziemniaków)
1 płaska łyżka soli
150g zielonego, mrożonego groszku

Sposób przygotowania:

Ziemniaki mielimy lub przepuszczamy przez praskę. Groszek gotujemy kilka minut w wodzie, po czym dobrze odsączamy i miksujemy na papkę. Dodajemy do ziemniaków, mieszamy. Odejmujemy ¼ ziemniaków, a w to miejsce dodajemy mąkę ziemniaczaną oraz sól. Wszystko dokładnie razem wyrabiamy. Jeśli ciasto jest za wolne dodajemy odrobinę mąki pszennej.
Gotowe ciasto dzielimy na kawałki wielkości piłeczki pingpongowej, kulkujemy, spłaszczamy, a na środku robimy dziurkę, np. trzonkiem od drewnianej łyżki. Gotujemy w osolonej wodzie 2 minuty od momentu wypłynięcia. Podajemy samodzielnie z omastą lub jako dodatek do drugiego dania.




1 komentarz:

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.