Sernik z białą czekoladą i słonymi orzeszkami

Ten sernik chodził za mną od świąt i to właśnie wtedy miałam go upiec. Zwyciężył jednak nowojorski, a ten cierpliwie czekał w kolejce. Przygotowałam go jakiś czas temu na urodziny Adasia i chyba zrobił furorę, bo z całej formy zostało mi tylko na spróbowanie. Nic tak nie cieszy jak pusta blaszka po cieście znikającym w niemal ekspresowym tempie ;)

Składniki na blaszkę o śr 26cm

Kruche ciasto:
200g maślanych herbatników
120g roztopionego masła
½ szklanki posiekanych solonych orzeszków ziemnych

Sernik:
5 jajek
¾ szklanki drobnego cukru
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
1kg twarogu sernikowego (prawdziwy, bez dodatku śmietanki itp)
120ml śmietanki 30%
2 tabliczki białej czekolady

Polewa:
Ok 150g kajmaku z puszki
Orzeszki pistacjowe lub ziemne solone do dekoracji
Maliny liofilizowane do dekoracji

Sposób przygotowania:

Składniki na spód łączymy ze sobą dokładnie, wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (sam spód), wyrównujemy i dociskamy. Schładzamy w lodówce min 1h.
Na dół piekarnika wkładamy wyższą blaszkę z wyposażenia, nalewamy 2 szklanki wody i nagrzewamy do 180°C.
Jajka ubijamy z cukrami, dodajemy twaróg, śmietankę oraz rozpuszczone w kąpieli wodnej i przestudzone białe czekolady. Mieszamy składniki tylko do połączenia! Wylewamy na schłodzony spód.
Sernik wstawiamy do nagrzanego piekarnika na środkową kratkę. Skręcamy od razu do 160°C i pieczemy 30 minut. Po tym czasie skręcamy temp. do 140°C i pieczemy jeszcze 90 minut. Po upieczeniu pozostawiamy sernik 10 minut w zamkniętym piekarniku, a następnie otwieramy drzwiczki i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia, najlepiej na noc. Dekorujemy kajmakiem, orzeszkami i liofilizowanymi owocami.