Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

czwartek, 28 stycznia 2021

Faworki z mascarpone (kruche i delikatne)

Faworki te odkryłam zupełnie przypadkiem gdy szukałam w internecie pomysłu na mascarpone... Nie chciałam żadnych ciast z kremem, deserów i tym podobnych. Wpadłam na bloga I love bake i znalazłam tam przepis właśnie na to cudo. Ja wszelkie tłustoczwartkowe wypieki uwielbiam, więc wiedziałam, że i te będą strzałem w dziesiątkę. No chyba że wyszłyby twarde, zbite i istniałoby ryzyko, że gryząc połamię zęby. Nic jednak takiego się nie stało ;) Mało tego, faworki są tak kruche, że łamały się jak próbowałam po upieczeniu ułożyć jedne na drugich... Sekret w pysznych chruścikach jest ciągle ten sam- odpowiednie napowietrzenie ciasta i bardzo cienkie rozwałkowanie. Ja przez swoje rozwałkowane ciasto widziałam linie papilarne palców, więc możecie się domyślać jak cienko to było ;)

niedziela, 24 stycznia 2021

Ciasto milky way (mleczna kanapka)

Deser, którym zajadają się dzieci, możesz bez problemu zrobić w domu! Nie jest skomplikowane, a krem ma pyszny mleczny smak. Biszkopt przed przełożeniem kremem warto nieco skropić, by zachował świeżość jak najdłużej.

czwartek, 21 stycznia 2021

Pierożki chinkali

Kusiły mnie od dawna. Zrobiłam lata temu próbę, ale jednak te moje zdolności manualne nie były takie jakie bym sobie mogła życzyć, więc i zlepione pierożki wyglądały... mówiąc skromnie nieprzyjemnie ;) I nawet smak nie był w stanie zrównoważyć myśli o tym, że ciasto jest za grubo rozwałkowane i zbyt "chaotycznie" zwinięte. Nie poddałam się jednak. Odczekałam sporo i wzięłam się za nie ponownie. Tym razem rezultat był o niebo lepszy, a i z wyglądem nie było tragedii!

wtorek, 5 stycznia 2021

Chleb na kefirze

Wraz z Nowym Rokiem, przychodzę do Was z chlebem przygotowanym wg wskazówek Kasi z bloga Tapenda. Część z Was wie, że brałam udział w konkursie organizowanym przez Mąkę Basię i to właśnie tam jedną z konkurencji było pieczenie chleba na kefirze. Nie jest to zadanie trudne, ale jednak pracochłonne i wymaga choćby minimalnego pojęcia. Warto np. zwracać uwagę na to, by ciasto w trakcie kilkugodzinnego wyrastania nie obeschło z góry i nie "przerosło", a przed przeniesieniem na koszyk, solidnie obsypać go mąką. Te z pozoru mało istotne rzeczy nieraz mogą nam popsuć wizję o pięknym bochenku chleba. A tego nie chcemy, prawda?