Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

czwartek, 23 stycznia 2020

Roladki drobiowe z pieczarkami w sosie szpinakowym

Wymyśliłam sobie kiedyś roladki na obiad, ale wiecie... że te moje chłopaki to wolą takiego normalnego kotleta, to postanowiłam wiele nie robić, tylko sztuk dwie. Z myślą, że to ja będę mieć obiad na dwa dni. Napatoczył się jednak dnia kolejnego głodny Pan Mąż i szukał po garach, co by zjeść mógł. Myślę sobie zaproponuję, pewnie i tak odmówi 😅 a tu klops! Popatrzył niezbyt przychylnym okiem, popsioczył pod nosem, co to takiego niby jest i koniec końców zjadł. Jak zjadł to przyznał, że było całkiem dobre, ale to to ja akurat wiedziałam. Żałowałam tylko że nie miałam liści szpinaku, bo całość prezentowała by się lepiej niż w takim rozdrobnionym, ale smak został na pewno ten sam! Polecam więc z czystym sumieniem i osobistym Mężem. 


piątek, 17 stycznia 2020

Kokosowa rolada bezowa z kremem truskawkowym

Kaloryczna- na pewno. Ale nikt nie każe nam jej zjeść w całości ;) Nie miałam już pomysłu na białka, które od świąt były zamrożone, więc postanowiłam spróbować takiego sposobu na ich wykorzystanie. 
Beza kokosowa wyszła super, a już w połączeniu z tym kremem, to naprawdę świetny deser.


poniedziałek, 13 stycznia 2020

Sernik z mlekiem w proszku

To już ostatni mój świąteczny wypiek, który wpasuje się idealnie w każdą okazję! Na kawałek sernika zazwyczaj zawsze znajdzie się ktoś chętny, a jeśli jeszcze będzie on puszysty, słodki i wilgotny, to powodzenie u konsumentów macie gwarantowane. A o to przecież chodzi ;)


niedziela, 12 stycznia 2020

Orzechowiec w cieście półfrancuskim

Kolejny z przepisów autorstwa mojej Mamy, z jej osobistego "przepiśnika", który skrywa w sobie same perełki.Na święta pokusiła się o przygotowanie tego orzechowca w cieście półfrancuskim i to był strzał w dziesiątkę, bo nie dość, że nie jest skomplikowany, to jeszcze całkiem fajnie smakuje i jest z tych ciast, które mogą dłużej poleżeć- jeśli oczywiście ktoś mu na to pozwoli ;)


sobota, 11 stycznia 2020

Miodownik z orzechami i masą kawową

W święta, w sumie bez znaczenia które, czy bożonarodzeniowe czy też wielkanocne, nie może zabraknąć u mnie miodowników, orzechów i sernika. Przepis na sernik pojawi się pewnie w przyszłym tygodniu, a teraz zapraszam na kombinację z różnych ciast, czyli miodownik z orzechami na wierzchu, kremem kawowym i kajmakiem. Taka kawowa wersja snikersa, można by rzec ;) Na pewno Wam posmakuje!


piątek, 10 stycznia 2020

Paszteciki z ciasta francuskiego

Ciasto francuskie jest jednym z tych, które staram się mieć zawsze w "pogotowiu". Można z nim wyczarować przekąski na słodko i słono, a przy tym zbytnio się nie napracować. Podobnie było w przypadku tych pasztecików. Stwierdziłam, że pracy przed świętami jest zawsze wystarczająco dużo, by jeszcze stać przy pasztecikach krucho- drożdżowych, więc poszłam na łatwiznę i zrobiłam je właśnie w cieście francuskim. Polecam! Na takie karnawałowe spotkania sprawdzą się znakomicie!


niedziela, 5 stycznia 2020

Chałwowiec bez pieczenia

Są tu ze mną jacyś miłośnicy chałwy? Ja w takiej "czystej" postaci średnio przepadam i raczej nie kupuję, ale już przerobioną na ciasta, kremy, to się nie sprzeciwiam i zjadam z przyjemnością. Zastanawiając się nad noworocznym ciastem wpadłam na przepis przygotowany przez Asię z bloga Kwestia Smaku i stwierdziłam, że jest na tyle szybki, że warto się nad nim pochylić. Mało tego, ja ten czas skróciłam sobie jeszcze bardziej, bowiem krem zrobiłam "po swojemu". Kremy budyniowe lubią mi się zważyć, a tutaj jak zobaczyłam że budyniu jest naprawdę dużo, a masła tylko kostka, wystraszyłam się, że w połowie dodawania na bank będzie problem. Wolałam tego uniknąć i krem zrobić tak, jak już nie raz, czyli zamiast masła ucierać, wmiksowałam je w gorący budyń. Dla mnie ta opcja jest równie smaczna, choć nie zaprzeczę, że różnica w tak przygotowanym kremie także jest zauważalna od tego ucieranego tradycyjnie. To jak Wy przygotujecie swoje ciasto zależy tylko od Was, a robiąc tradycyjnie- trzymam kciuki by wyszło bez konieczności ponownego ucierania :)