Ostatnio mam wrażenie, że robię mało ciast, deserów itp. I nie to, żebym nie miała na nie ochoty, ale gdzieś schodzą na dalszy plan. Jedyne czym mogę się poszczycić w wersji na słodko jest "tulipan", który tak naprawdę ani trochę mi go nie przypomina. Za to w smaku jest wystarczająco dobry, by zrobić go bez okazji. Zwłaszcza w momencie, gdy zamrożonych białek masz już wystarczająco dużo ;)
Składniki na keksówkę o wymiarach 10x30cm
Polewa czekoladowa:
1 tabliczka mlecznej czekolady (100g)
Sposób przygotowania:
Białka przekładamy do misy miksera i ubijamy na średnich obrotach. Gdy się spienią dodajemy odrobinkę soli. Ubijamy do uzyskania sztywnej piany, a następnie zwiększamy obroty i stopniowo dodajemy cukier. Gdy rozpuści się całkowicie, do białek dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy delikatnie szpatułką. Dodajemy wodę- mieszamy. Na końcu wąskim strumieniem dodajemy olej, cały czas delikatnie mieszając białka „od spodu do góry”, powolnymi ruchami.
Ciasto dzielimy na 4 części. Pierwszą łączymy z kakao i wylewamy na spód wyłożonej papierem do pieczenia formy. Wyrównujemy. Drugą część łączymy z olejem z pestek dyni, makiem i 1 łyżką mąki. Wylewamy na warstwę kakaową. Trzecią część mieszamy z kisielem- wylewamy na poprzednią warstwę, a ostatnią łączymy z puree z dyni i 2 łyżkami mąki. Przelewamy na warstwę kisielową, Wyrównujemy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC na ok 40 minut (do suchego patyczka). Lekko przestudzone ciasto polewamy przygotowaną z mlekiem czekoladą i posypujemy cukrowymi ozdobami. Możemy także użyć lukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.