Te naleśniki skradły moje serce już jakiś czas temu. Delikatne, miękkie i naprawdę pyszne! Dla mnie numer jeden jeśli przygotowuję je na obiad z serem lub dżemem- dodatek budyniu waniliowego sprawia, że obłędnie pachną! Do takich słodkich kompozycji są najlepsze :)
3 jajka
150g jogurtu naturalnego (1 mały kubek)
60g budyniu waniliowego
50g masła (¼ kostki)
225g mąki (1½ szklanki)
3g proszku do pieczenia (½ łyżeczki)
Szczypta soli
Sposób przygotowania:
Masło topimy i studzimy. Mleko, jajka i jogurt łączymy ze sobą, dodajemy przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę oraz proszek budyniowy. Miksujemy, w trakcie dolewając masło. Ciasto odstawiamy na minimum pół godziny- dzięki temu "zabiegowi" naleśniki nie będą łamać się i kruszyć w trakcie smażenia. Możemy je także wstawić na noc do lodówki, tylko trzeba przykryć pokrywką by nie wyschło. Wytworzona siatka glutenowa sprawi, że ciasto nieco zgęstnieje, więc przygotowując je nie dosypujcie więcej mąki z myślą że "jakieś takie rzadkie". Takie ma być! Po odczekaniu tych 30 minut (nocy) ciasto ponownie mieszamy i jeśli wtedy wydaje nam się że jest za mało mąki, to śmiało dodajemy łyżkę/dwie, a z kolei kiedy myślimy że za gęste- ratujemy się mlekiem lub gazowaną wodą w ilości takiej, by ciasto swobodnie spływało po patelni.
Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni, uprzednio posmarowanej odrobiną oleju lub masła klarowanego na złoty kolor. Podajemy na ciepło z dżemem, owocami, serem itp.
i to są naleśniki! , ja dotychczas jadłem mąkę wymieszana z wodą i jajkiem w kształcie naleśnika
OdpowiedzUsuń