Pomysł na te paszteciki, to moja kolejna propozycja w stylu zero waste. Od zawsze mam problem z przerobieniem mięsa i warzyw z rosołu, więc tym razem postanowiłam je spożytkować w ten sposób. Jeśli i Wy nie lubicie marnować jedzenia, to myślę że ta propozycja przypadnie Wam do gustu- tym bardziej że przy karnawale często szukacie przekąsek, które możecie zrobić wcześniej, a później tylko odgrzać i poczęstować swoich gości. Te paszteciki sprawdzą się doskonale, zwłaszcza z filiżanką czerwonego barszczu!
250ml mleka
20g świeżych drożdży
1 płaska łyżka cukru
100ml oleju
60g jogurtu naturalnego
1 małe jajko
1 płaska łyżeczka soli
ok 600g mąki pszennej
Farsz- waga podana jest już po gotowaniu:
200g obranego mięsa z rosołu
200g marchewki
50g pietruszki
30g selera (korzeń)
80g pora
50g cebuli
2 ząbki czosnku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
ubite białko
Sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
50g masła
1 mała cebula
żółtko do smarowania pasztecików
2 łyżki mleka
kminek do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania
Ciasto:
Mleko podgrzewamy, odlewamy 125ml i rozpuszczamy w nim drożdże oraz cukier. Dodajemy łyżkę mąki i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok 10 minut.
W misie miksera umieszczamy pozostałe mleko, olej, jajko, jogurt oraz rozczyn, dodajemy mąkę oraz sól. Wyrabiamy stopniowo najpierw na niższych obrotach miksera, a następnie nieco szybciej. Ciasto ma być gładkie, odchodzić od dłoni i nie kleić się. Stopniujcie dodawanie mąki, bo każda ma inne wchłanianie i te wartości mogą się delikatnie różnić. Przekładamy ciasto do czystej miski i przykrywamy ściereczką.
Farsz:
Warzywa z rosołu oraz obrane mięso mielimy lub drobno siekamy w rozdrabniaczu. Na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy posiekaną cebulkę. Rumienimy, dodajemy zmielone składniki. Podsmażamy, doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem, dodajemy natkę pietruszki i studzimy. Przestudzony farsz łączymy delikatnie z ubitym białkiem.
Przygotowanie:
Ciasto wałkujemy na grubość ok 3mm. Wycinamy większą foremką choinki lub inny kształt. Możemy też przygotować tradycyjne paszteciki "w ruloniku". Na część ciasta nakładamy po odrobinie ciasta, przykrywamy drugim kawałkiem i mocno, dokładnie dociskamy i zlepiamy. Mniejszą foremką wycinamy ponownie kształt, ale tak by wycięcie było na zlepionych brzegach. Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Smarujemy roztrzepanym z mlekiem żółtkiem i posypujemy ziarnami kminku.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na ok 18-20 minut. Studzimy na kratce lub podajemy od razu na ciepło.
Paszteciki wyglądają przepięknie! Aż chce się je schrupać!
OdpowiedzUsuń