Jeden przepis na małosolne już jest, ale tradycyjny, w zalewie. Kusił mnie jednak sposób "na sucho", a dokładniej mówiąc kusił mnie ich wygląd. Bo jak ogórek może być nadal tak zielony jak się już przecież ukisił 😁 Byłam pewna, że się nie da, że to obróbka komputerowa albo że to w ogóle nie dobre i takie nijakie. I przekonałam się! Wystarczyło zrobić, odczekać dzień i spróbować, by zakochać się w nich tak samo jak w tych tradycyjnych. W sumie nawet nie wiem czy nie bardziej, właśnie ze względu na tą soczystą zieleń :) No i czas oczekiwania- jak już wspominałam wystarczy doba, gdzie w przypadku tradycyjnych jest to jednak kilka dni.
Jeśli więc lubicie i macie dostęp do gruntowych ogórków (w sklepach są na pewno, na działkach też już się pojawiają), to z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten sposób kiszenia.
Przygotowane na sucho mogą być przechowywane w lodówce przez kilka dni, ale u mnie tych kilku dni nawet nie doczekały.
Jeśli więc lubicie i macie dostęp do gruntowych ogórków (w sklepach są na pewno, na działkach też już się pojawiają), to z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten sposób kiszenia.
Przygotowane na sucho mogą być przechowywane w lodówce przez kilka dni, ale u mnie tych kilku dni nawet nie doczekały.
Składniki:
1
korzeń chrzanu
4
ząbki czosnku
2
liście laurowe
1
łyżka gorczycy
2
ziarenka ziela angielskiego
2
płaskie łyżeczki soli
1
pęczek młodego kopru
1
większy woreczek strunowy lub do pieczenia mięs
Sposób
przygotowania:
Ogórki
moczymy w zimnej wodzie przez ok 2 godziny. Po tym czasie odcinamy końcówki,
przekładamy do woreczka i dodajemy pozostałe składniki: koper, pokrojony na
mniejsze części chrzan, rozgniecione ząbki czosnku oraz przyprawy. Ziele angielskie oraz
liście laurowe kruszymy przed dodaniem. Woreczek szczelnie zamykamy
wypompowując z niego nadmiar powietrza, dokładnie mieszamy, by ogórki pokryły
się równomiernie solą oraz przyprawami i wstawiamy na ok 4godziny do lodówki.
Po tym czasie kisimy przez ok 20 godzin w temperaturze pokojowej. Ogórki są
dobre już po upływie jednej doby od momentu przygotowania. Przechowujemy w
lodówce do kilku dni.
Oooo coś nowego, jeszcze tej metody nie znałem. Chętnie wypróbuję, bo mam w planach ogóreczki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam małosolnych, bo ja fanką kiszeniaków jestem ;) ale muszę spróbować, a nuż okaże się, że już polubiłam :D
OdpowiedzUsuńNo ja tez sie skusze,wygladaja swietnie!pozdro👍🌸
OdpowiedzUsuńNapewno zrobie,wygladaja pysznie! Dzieki za przepis👏👍🌸😘
OdpowiedzUsuńJa właśnie zrobiłam ostatnio małosolne ale tradycyjną metodą. Ta na sucho strasznie mnie kusi! Chyba wypróbuję następnym razem :)
OdpowiedzUsuńja się przymierzam do tradycyjnych ale te "rosyjskie" to ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńPolecam,robiłam są świetne,twarde i cudownie zielone
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że nie tylko mi posmakują! Dziękuję za komentarz :*
Usuńjak wypompowac powietrze z worka?
OdpowiedzUsuńNie trzeba tego robić dokładnie i do samego końca, wystarczy dłońmi podociskać do ogórków, by worek przylegał do nich, a następnie wypuścić góra i zamknąć.
UsuńJa w zeszłym roku zaproponowała rodzince ż Podkarpacia nasze tradycyjnie kiszone małosolne. Pierwszy raz jedli i byli o dziwo zachwyceni. Pamiętam jak byłam mała i wracałam z kolonii letnich to już na schodach pachniało ogoreczkami malosolnymi. Teraz mojego partnera ż Podkarpacia nauczyłam jesc tego rodzaju warzywa i jest zachwycony. Muszę jednak tego przepisu spróbować. Dzieki
OdpowiedzUsuńU mnie nawet właśnie się nie robiło małosolnych, więc tera nadrabiam :) Ogórki posadzone, ale pewnie zanim zrobię ze swoich, to wcześniej kupię odrobinę do tych właśnie po rosyjsku ;)
UsuńMam w domu ogoreczki więc już idę robić. Jakie wyjdą dam znać na pewno. Niemcy nie bardzo znają nasze ogórki kiszone Ale już swoją szefową zdążyłam przekonać do zupki ogorkowej. Jutro u nas święto więc myślę że na grilla dam radę zrobić. Dzieki za przepis
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać czy smakowały!
OdpowiedzUsuńZwykła sól , czy taka do kiszenia ?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie odpowiedziałam od razu. Wszystkie komentarze od pewnego momentu zaczęły lądować mi w Spamie, a ja dopiero go dziś przejrzałam, dziwiąc się właśnie, że nikt nic nie pisze ;) Używałam soli zwykłej, mam nadzieję, że jeśli podjęłaś się przygotowania, to wyszły perfekcyjne ;)
UsuńOgóreczki perfekcyjne!!!Robię je kolejny raz.Dzięki za przepis!!
OdpowiedzUsuńPyszne!Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńIt was a fantastic recipe.Thanks
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. Muszę zobaczyć czy faktycznie takie dobre. Jutro zbieram ogórki i robię,
OdpowiedzUsuńsa wspaniale.wlasnie sie zajadam.
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcie 😍 możesz podesłać na maila, do lub oznaczyć na Instagramie 😘😀 byłoby mi bardzo miło 😘
Usuńa ja robiłam 2 lata temu i... klops nic z tego. Wg.mnie to bzdura.Szkoda czasu ,produktów i roboty. .Najlepsze normalnie kiszone
OdpowiedzUsuńZ tego przepisu robiłaś?
Usuńczęsto robie tą metodą i zawsze są bardzo dobre, do wszelkiego kiszenia trzeba używać soli niejodowanej bo jodowana zabija bakterie probiotyczne te któr e kiszą i które są nam potrzebne. te wyjdą ze zwykłą solą bo długo sie ich nie trzyma i nie muszą sie zakisić solidnie , ja zawsze uzywam tylko niejodowanej soli nawet do gotowania lub himalajskiej czarnej do kanapek , unikam jodu żeby nie niszczyć sobie flory bakterynej w jelitach.
OdpowiedzUsuńDzien Dobry, a jak by je zamknąc próżniowo??
OdpowiedzUsuńPróżniowo pozbawiało wszelkiego powietrza ze środka, nie wiem czy efekt byłby zadowalający, bo nigdy tego sposobu nie próbowałam 🤷♀️
OdpowiedzUsuń