Dzień Czekolady był wczoraj, ale oczywiście się zagapiłam i przepisu nie dodałam. Zabrakło mi dnia ;) Dlatego dziś nadrabiam i zapraszam Was na ciacho kombinowane, które wymyśliłam na święta wielkanocne. Znajdziecie tu trochę orzechów, trochę kakao i czekolady, a pomiędzy kawałki ptasiego mleczka. Nic skomplikowanego, trudnego, a całkiem przyjemne w smaku.
Krem:
2½ tabliczki białej czekolady
300g śmietany 36%
250g mascarpone
2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
1 opakowanie ptasiego mleczka w ulubionym smaku
Beza orzechowa:
Białka ubijamy ze szczyptą soli. Do sztywnej piany stopniowo dodajemy cukier, a następnie mąkę, bułkę tartą i posiekane orzechy. Formę (dokładnie taką jaką użyliśmy do pieczenia biszkoptu) wykładamy papierem do pieczenia oraz waflem. Wykładamy bezę, wyrównujemy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC, po 10 minutach skręcamy do 150ºC, a po kolejnych 20 minutach do 120ºC i suszymy przez około 30 minut.
Każdą kostkę ptasiego mleczka (u mnie czekoladowe) kroimy po długości na pół.
Polewa:
W rondelku z grubym dnem rozpuszczamy masło uważając by się nie przypaliło. Dodajemy przesiany z kakao cukier puder oraz mleko. Mieszamy do połączenia, ale nie gotujemy. Gorącą rozprowadzamy po wierzchu ciasta (waflu). Odstawiamy do zastygnięcia.
Przełożenie:
Biszkopt kakaowy (waflem do dołu)- połowa kremu- ułożone w niewielkich odstępach ptasie mleczko- reszta kremu- beza orzechowa (waflem do góry)- polewa.
pyszności ;)
OdpowiedzUsuńSuper ciacho! Mam pytanko, ten wafel na spodzie ma jakieś zadanie specjalne czy można go pominąć?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten na spodzie można pominąć i piec biszkopt bez, ale na górze warto żeby był. Beza będzie stabilniejsza i będzie ją można bez problemu przenieść 😉 Ja dałam pod biszkopt, bo chciałam by było bardziej symetrycznie🤣
Usuń