W lesie pojawiły się pierwsze grzyby. Nie jestem jakąś pasjonatką zbierania, a znalezienie jadalnego jest dla mnie nie lada wyczynem, ale kurki i prawdziwki jestem w stanie rozpoznać i sporadycznie się o nie potknąć :D I choćby dla tych pojedynczych sztuk, lubię iść w las, wytężać wzrok i myśleć o tym, co zrobię z grzybów jak już odpowiednią ilość dorwę. Niekoniecznie sama... Jeśli idziemy to przynajmniej w czwórkę, sama z chłopakami jakoś nie lubię, choć nieraz "obrzeżami" się zdarzy przejść. Kurki do przygotowania sosu też nie są przeze mnie uzbierane, ale za to skonsumowane z ogromną radością :)
70g masła 82%
1 średnia biała cebula
370g świeżych kurek
125ml kwaśnej śmietany
125ml słodkiej śmietanki
sól, pieprz do smaku
natka pietruszki do posypania
Kurki przekładamy do miski i zalewamy wrzącą wodą z solą. Pozostawiamy na 2 minuty po czym wylewamy wodę i powtarzamy czynność. Jest to najprostszy, a zarazem najszybszy sposób na czyszczenie tych grzybów. Odcinamy ewentualnie brzydkie końcówki i sprawdzamy czy gdzieś nie pozostał brud. Większe kroimy na mniejsze kawałki, małe pozostawiamy w całości.
Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy drobno posiekaną cebulę. Mieszamy by się nie przypaliła, a tylko lekko poddusiła. Wrzucamy kurki i mieszamy z cebulką. Smażymy na małym ogniu przez ok 15 minut, a następnie dodajemy wymieszane ze sobą śmietany. Mieszamy do momentu zgęstnienia i uzyskania pożądanej przez nas konsystencji. Doprawiamy solą oraz pieprzem i posypujemy posiekaną natką pietruszki. Podajemy jako dodatek do mięs lub pieczywa lub jako samodzielne danie w połączeniu z makaronem lub jak w moim przypadku- nadmiar użyłam jako nadzienie na pizzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.