Nie wiem czy wiecie, ale niewykorzystane białka kurzych jajek spokojnie możemy mrozić. Sama o tym fakcie dowiedziałam się jakiś rok temu czytając forum Przyślij Przepis.
Zawsze kombinowałam, by od razu z nich coś zrobić, ale od tamtej pory chowam do pudełeczka, szczelnie zamykam wieczkiem i zamrażam.
Staram się je porcjować, by wiedzieć mniej więcej ile ich jest, a jeśli trzeba, to nie muszę rozmrażać całości.
Do przygotowania tych ciasteczek użyłam właśnie rozmrożonych białek, a przepis na nie podkradłam od Dagmary (http://naciasteczkowychpapierach.blogspot.com/2016/02/kokosanki.html).
Składniki:
1 kostka masła (200g)
1 szklanka cukru
1/4 szklanki mleka (6 łyżek)
2 duże opakowania kokosu (500g)
8 białek
6 łyżek mąki ziemniaczanej
Sposób przygotowania:
1. Masło roztapiamy na małym ogniu wraz z cukrem. Do płynnej masy dodajemy mleko, a następnie wiórki kokosowe. Mieszamy całość i pozostawiamy do przestudzenia.
2. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Łączymy z mąką ziemniaczaną za pomocą drewnianej łyżki, a następnie przekładamy do masy kokosowej. Delikatnie mieszamy aż do połączenia składników.
3. Dużą blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą foremki nakładamy masę kokosową, możemy to zrobić również łyżką. Ciasteczka pieczemy w nagrzanym do 180st C piekarniku do zrumienienia (ok 15 minut).
Zawsze kombinowałam, by od razu z nich coś zrobić, ale od tamtej pory chowam do pudełeczka, szczelnie zamykam wieczkiem i zamrażam.
Staram się je porcjować, by wiedzieć mniej więcej ile ich jest, a jeśli trzeba, to nie muszę rozmrażać całości.
Do przygotowania tych ciasteczek użyłam właśnie rozmrożonych białek, a przepis na nie podkradłam od Dagmary (http://naciasteczkowychpapierach.blogspot.com/2016/02/kokosanki.html).
Składniki:
1 kostka masła (200g)
1 szklanka cukru
1/4 szklanki mleka (6 łyżek)
2 duże opakowania kokosu (500g)
8 białek
6 łyżek mąki ziemniaczanej
Sposób przygotowania:
1. Masło roztapiamy na małym ogniu wraz z cukrem. Do płynnej masy dodajemy mleko, a następnie wiórki kokosowe. Mieszamy całość i pozostawiamy do przestudzenia.
2. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Łączymy z mąką ziemniaczaną za pomocą drewnianej łyżki, a następnie przekładamy do masy kokosowej. Delikatnie mieszamy aż do połączenia składników.
3. Dużą blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą foremki nakładamy masę kokosową, możemy to zrobić również łyżką. Ciasteczka pieczemy w nagrzanym do 180st C piekarniku do zrumienienia (ok 15 minut).
Uwielbiam kokosanki :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na bloga: http://smilingshrimp.blogspot.com :)