Uwielbiam włoskie dania, choć staram się je ograniczać... Lazanię przygotowywałam chyba drugi lub trzeci raz w życiu z racji tego, że nie lubię robić jej w małej keksówce i najlepsza zdecydowanie jest z naczynia żaroodpornego. Niestety nie ma nas tyle w domu, by to przejeść. Czasami jednak można sobie pozwolić i zjeść choćby odgrzaną na drugi dzień.
Składniki:
Dla ok 5 osób:
15 płatów makaronu lasagne
800g mielonej szynki wieprzowej
2 cebule
1/2 kg pieczarek
1 mały słoiczek suszonych pomidorów w oleju
30g pestek dyni
500g tartego na grubych oczkach sera żółtego (typu gouda)
sól, pieprz do smaku
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka oregano
2 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego
3 łyżki oleju rzepakowego
4 łyżki przecieru pomidorowego
masło do wysmarowania formy
Sos beszamelowy:
3 łyżki masła o zawartości tłuszczu 82%
2 łyżki maki pszennej
1/2l mleka
szczypta soli
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
Sposób przygotowania:
1. Mięso smażymy na małym ogniu na 2 łyżkach oleju wraz z przyprawami: papryką, bazylią, oregano, przyprawą do mielonego mięsa, ziołami prowansalskimi, posiekanym czosnkiem i pieprzem. Możemy delikatnie posolić jeśli chcemy. Na końcu dodajemy przecier pomidorowy.
2. Pieczarki jeśli mniejsze przekrawamy na pół, jeśli większe na 4 części. Smażymy na łyżce oleju delikatnie posolone wraz z posiekanymi suszonymi pomidorami i pestkami dyni.
3. Sos beszamelowy: Do roztopionego masła dodajemy mąkę i cały czas mieszamy, by nie było grudek. Powoli wlewamy mleko, doprawiamy solą i gałką muszkatołową. Cały czas mieszamy (na małym ogniu) aż do momentu zgęstnienia.
4. Przełożenie: Formę smarujemy masłem. Układamy warstwę makaronu- następnie mięsa- polewamy odrobiną sosu beszamelowego i posypujemy serem. Ponownie makaron. Drugą warstwę stanowi 2/3 farszu pieczarkowego, znowu sos, ser żółty i makaron, mięso-sos- ser- makaron,ostatnia porcja mięsa wymieszana z resztą pieczarek- sos-ser- makaron. Wierzch polewamy resztą sosu i obficie posypujemy startym serem. Wkładamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na 1 godzinę. Po tym czasie pozostawiamy w wyłączonym piekarniku jeszcze na ok 15 minut. Podajemy na ciepło.
Jeżeli pozostało nam dość sporo zapiekanki, to następnego dnia możemy ją odgrzać w piekarniku ustawiając temp. na 120st C. i piekąc ok 45 minut.
Składniki:
Dla ok 5 osób:
15 płatów makaronu lasagne
800g mielonej szynki wieprzowej
2 cebule
1/2 kg pieczarek
1 mały słoiczek suszonych pomidorów w oleju
30g pestek dyni
500g tartego na grubych oczkach sera żółtego (typu gouda)
sól, pieprz do smaku
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka oregano
2 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego
3 łyżki oleju rzepakowego
4 łyżki przecieru pomidorowego
masło do wysmarowania formy
Sos beszamelowy:
3 łyżki masła o zawartości tłuszczu 82%
2 łyżki maki pszennej
1/2l mleka
szczypta soli
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
Sposób przygotowania:
1. Mięso smażymy na małym ogniu na 2 łyżkach oleju wraz z przyprawami: papryką, bazylią, oregano, przyprawą do mielonego mięsa, ziołami prowansalskimi, posiekanym czosnkiem i pieprzem. Możemy delikatnie posolić jeśli chcemy. Na końcu dodajemy przecier pomidorowy.
2. Pieczarki jeśli mniejsze przekrawamy na pół, jeśli większe na 4 części. Smażymy na łyżce oleju delikatnie posolone wraz z posiekanymi suszonymi pomidorami i pestkami dyni.
3. Sos beszamelowy: Do roztopionego masła dodajemy mąkę i cały czas mieszamy, by nie było grudek. Powoli wlewamy mleko, doprawiamy solą i gałką muszkatołową. Cały czas mieszamy (na małym ogniu) aż do momentu zgęstnienia.
4. Przełożenie: Formę smarujemy masłem. Układamy warstwę makaronu- następnie mięsa- polewamy odrobiną sosu beszamelowego i posypujemy serem. Ponownie makaron. Drugą warstwę stanowi 2/3 farszu pieczarkowego, znowu sos, ser żółty i makaron, mięso-sos- ser- makaron,ostatnia porcja mięsa wymieszana z resztą pieczarek- sos-ser- makaron. Wierzch polewamy resztą sosu i obficie posypujemy startym serem. Wkładamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na 1 godzinę. Po tym czasie pozostawiamy w wyłączonym piekarniku jeszcze na ok 15 minut. Podajemy na ciepło.
Jeżeli pozostało nam dość sporo zapiekanki, to następnego dnia możemy ją odgrzać w piekarniku ustawiając temp. na 120st C. i piekąc ok 45 minut.
Świetna!Uwielbiam...ale jeszcze nie robiłam...zapraszam na moje wytrawne tarty;na kolację sprawdzają się idealnie;pozdrawiam;
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/search/label/Tarty%20wytrawne