Sernik brzoskwiniowy z owocami, bez pieczenia

We wrześniu, zamiast rozgrzewających zup, ja po raz kolejny zapraszam na słodkie co nie co ;) Tym razem to po prostu sernik na zimno, którego przygotowanie ani nie jest trudne, ani nie zajmie zbyt dużo czasu. Jest prosty, a zarazem smaczny. Śmiało możecie użyć sera z wiaderka, nie będzie to żadną zbrodnią ;)

Składniki na formę „keksówkę””:

9 podłużnych biszkoptów

350g białego sera- najlepiej sernikowy z wiaderka, a jeśli zwykły to zmielić minimum 2 razy, bo po moim jednym razie widzę, że to było za mało;)

1 duża puszka brzoskwiń

2 galaretki brzoskwiniowe lub pomarańczowe

2 łyżki cukru pudru

1 galaretka truskawkowa

1 galaretka przeźroczysta

Świeże, sezonowe owoce: truskawki, borówki, winogrono itp.

Sposób przygotowania:

Rozpuszczamy galaretki we wrzących wodach: obie brzoskwiniowe w jednej pełnej szklance wody,  truskawkową również w jednej szklance, a przezroczystą w 400ml wody. Owoce myjemy i osuszamy.

Formę wykładamy folią spożywczą i układamy biszkopciki.

Ser mielimy, a następnie łączymy ze zmiksowanymi brzoskwiniami z puszki (bez syropu!), cukrem pudrem i tężejącą galaretką brzoskwiniową. Wylewamy na biszkopty i schładzamy.

Gdy wierzch sernika będzie twardy wylewamy połowę czerwonej, truskawkowej galaretki i układamy owoce. Schładzamy ok 20 minut w lodówce i wylewamy galaretkę przeźroczystą. Gdy ta również zastygnie, wylewamy resztę galaretki truskawkowej i delikatnie ruszając formą rozprowadzamy po całości. Wstawiamy do lodówki min. na godzinę, by ciasto dokładnie stężało.