Lato nieubłaganie przemija, Słońce chowa się za horyzont znacznie szybciej, a na dodatek nie grzeje już tak, jakbym sama osobiście tego chciała. Nie mam takiej mocy by je zatrzymać, nie mam też kasy by wyjechać tam, gdzie Słońce świeci niemal cały rok, więc pozostało mi osłodzić sobie życie słonecznymi tartaletkami (babeczkami) z pysznym kremem cytrynowym i owocami. Zdaję sobie sprawę z tego, że przy takich wypiekach tyłek sam stanie się jak Słońce ogromny, ale uwierzcie, że bez nich jesień i zima byłyby nie do przetrwania :D
Składniki na 8-10 sztuk, w zależności od rozmiaru foremek:
250g mąki pszennej
150g masła
1 żółtko
1 łyżeczka śmietany 18%
70g cukru pudru
Szczypta soli
Dodatkowo:
Świeże, sezonowe owoce
Liście mięty, małe beziki
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiewamy ze
szczyptą soli, dodajemy pokrojone na cząstki masło, żółtko, śmietanę oraz
cukier puder. Siekamy, a następnie wyrabiamy do połączenia składników, owijamy
folią spożywczą i schładzamy min. 30 minut w lodówce. Po tym czasie wylepiamy
ciastem natłuszczone foremki i wstawiamy do piekarnika parowego nagrzanego do 180⁰C do
zrumienienia (ok 12-15 minut). Studzimy, a następnie napełniamy kremem lemon
curd i dekorujemy owocami, listkami świeżej mięty i pokruszonymi bezami.
Po kilku miesiącach testowania piekarnika parowego SteamBake marki Elektrolux, śmiało mogę powiedzieć, że sprawdza się znakomicie. Zdecydowanie polecam go do pieczenia wszelkich ciast (serniki pieczone z parą to czysta poezja), ale także pieczywa czy mięs, które nie wysuszają się i są soczyste. Jeśli ktoś właśnie jest na kupnie, to model EOD5C71Z u mnie zdał egzamin na 5 z małym minusem, za zbyt płytką wnękę, w której zbierają się krople parowanej wody ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.