Składniki na ok 30 pasztecików:
2 płaty ciasta
francuskiego
650g pieczarek
500g gotowanego,
drobiowego mięsa
250g kiszonej kapusty
1 duża cebula
2 małe ząbki czosnku
2 pełne łyżki masła
Sól, pieprz do smaku
Ziarna kminku lub jeśli
ktoś woli- sezamu
1 żółtko (ubite białko
można dodać do farszu)
2 łyżki mleka
Sposób przygotowania:
Na maśle szklimy posiekaną
drobno cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodajemy pokrojone drobno
pieczarki, a jak wyparuje nadmiar wody wrzucamy zmielone mięso drobiowe.
Podsmażamy chwilkę, jeśli trzeba dodajemy troszkę masła. Kapustę przelewamy na
sitku wodą, by nie była zbyt kwaśna i drobno siekamy. Dodajemy do farszu.
Podsmażamy jeszcze chwilkę doprawiając do smaku solą i pieprzem. Studzimy.
Jeśli chcemy użyć białka, które pozostanie to ubijamy je i mieszamy z
przestudzonym farszem tuż przed nakładaniem na ciasto.
Płaty ciasta francuskiego rozwijamy, układamy poziomo przed sobą i każdy
dzielimy na cztery części (czyli w sumie będzie ich 8). Wzdłuż dłuższej części
każdego prostokąta nakładamy farsz. Zwijamy w roladkę, pamiętając by łączenie
było na spodzie pasztecika! Kroimy na 4 części, przekładamy na blaszkę wyłożoną
papierem do pieczenia, smarujemy żółtkiem rozmieszanym z mlekiem i szczyptą
soli i pieprzu i posypujemy ulubionymi ziarnami. U mnie jest to sezam, ale
sprawdzi się także czarnuszka, kminek czy nawet słonecznik. Paszteciki od razu
wstawiamy do nagrzanego do 200ºC piekarnika i pieczemy na złoty kolor (grzanie
góra-dół bez termoobiegu) ok 15 minut. Z tej porcji wyjdą dwie blaszki, ale
polecam zrobić najpierw jedną i wstawić i dopiero zająć się drugą, tak by
poprzednie „nie czekały”. Ciasto francuskie ma to do siebie, że najlepiej
rośnie jak jest chłodne, a takie czekanie po prostu mu nie służy ;) Po
upieczeniu studzimy na metalowej kratce. Możemy podać od razu, ale jeśli
przygotowujemy wcześniej, to później wystarczy odgrzać je w piekarniku, by były
chrupiące. Nie polecam do tego celu kuchenki mikrofalowej, bo zrobią się
miękkie i gumowate. Podajemy z filiżanką czerwonego barszczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.