Bułki z serem robiłam po raz pierwszy, więc nie bardzo wiedziałam, czy wyjdą takie jak te "sklepowe", na dodatek asystowały mi dzieci i dosypywali tej maki i dosypywali... że wnet robot by nie udźwignął tego ciężaru. I teoretycznie to nie ich wina... bo tyle ile przygotowałam sobie do ewentualnego dosypania, oni zużyli. Dlatego w przepisie zwiększyłam Wam ilość mleka do 120ml, bo u mnie było 80ml i po wyrośnięciu ciasto jednak ciężko się wałkowało i formowało. No ale mniejsza o to. Ja nawet jak te bułki do piekarnika wstawiłam i nagrywałam Wam stories na Instagramie, to nie sądziłam, że sfotografuję, bo już dość późno było. Zdanie zmieniłam dopiero w momencie wyłożenia ich na kratkę... Były tak mięciutkie, leciutkie i pachnące, że minimalistyczną, ale jednak- sesję udało się zrobić!
Bierzcie więc i pieczcie na śniadanie i kolacje dla Waszych najbliższych, #zostańwdomu i ciesz się świeżym, własnoręcznie przygotowanym pieczywem. Tak jak ja!
Składniki na 10 sztuk:
600g maki pszennej
2 jajka
200ml letniej wody
120ml letniego mleka
30g świeżych drożdży
30g świeżych drożdży
2 łyżeczki cukru
1 łyżka soli
40g stopionego, przestudzonego masła
150g sera żółtego
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiewamy. Drożdże rozpuszczamy z
cukrem i mlekiem. Dodajemy 1 pełną łyżkę mąki i odstawiamy na ok 10 minut.
Do przesianej mąki dodajemy rozczyn, wodę,
sól, stopione masło i jajka, choć te w okrojonej ilości ponieważ odrobinę
jednego białka pozostawiamy do posmarowania bułek przed posypaniem serem.
Wyrabiamy dokładnie ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę w
ciepłym miejscu. Przykrywamy ściereczką lub pokrywką, ale nie szczelnie.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, ponownie
je wyrabiamy i dzielimy na 10 mniej więcej równych części (u mnie było to ok
95g każda). Wałkujemy na cienki, owalny placek i rolujemy do góry, zaczynając
od tej węższej strony. Końce dokładnie zlepiamy i ponownie rolujemy by łączenie
było minimalne. Bułki układamy zlepieniem do spodu na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, odstawiamy na 45 minut do
wyrośnięcia.
W tym czasie na dno piekarnika (jeśli posiadamy
parowy) wlewamy szklankę wody. Jeśli posiadacie zwykły piekarnik- wstawcie
naczynie do zapiekania z taką właśnie ilością wody na sam spód i ustawcie temperaturę
180ºC.
Wyrośnięte bułki
smarujemy roztrzepanym białkiem i posypujemy startym na dużych oczkach serem
żółtym. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 20-25 minut- do zrumienienia.
Przed spożyciem studzimy minimum pół godziny na metalowej kratce.
Bułeczki wyglądają pysznie :).
OdpowiedzUsuń