Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"? To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)
Na Instagramie wrzuciłam wyróżnioną relację z przygotowania klusek śląskich. Niby nic takiego, proste i większość zrobi z zamkniętymi oczami, ale zauważyłam, że sporo osób szuka właśnie przepisów na podstawowe rzeczy, a nie wymyślne dania. Tutaj trochę Was zmartwię, ale w składnikach nie znajdziecie podanej dokładnej ilości ziemniaków, bo najzwyczajniej w świecie nawet nie pomyślałam by odmierzyć. Zawsze obieram sporą miskę, coś około dwóch kg i jeśli zostanie mi klusek, to je mrożę i wyciągam gdy zajdzie potrzeba. Najlepsza metoda na udane ciasto, to ta, którą uznawały nasze Babcie, czyli podzielić ciasto na cztery części, odjąć jedną, wsypać tam mąkę ziemniaczaną i dopiero dołożyć pozostałe składniki. Nie potrzeba wagi, wystarczy jedna większa miska i chęci ;)
Składniki
(nie podaje dokładnej ilości, ale z 1 kg ziemniaków wychodzi ok. 35 klusek):
Ugotowane
ziemniaki
Mąka ziemniaczana
1 jajko
½ łyżeczki soli
Sposób
przygotowania:
Ugotowane ziemniaki mielimy
lub przeciskamy przez praskę. Wyrównujemy w misce i dzielimy na cztery równe
części. Jedną część wyciągamy i dodajemy tyle mąki ziemniaczanej, by wyrównała
się z pozostałymi ziemniakami. Dodajemy wyciągnięte wcześniej ziemniaki, jajko
oraz sól. Zagniatamy ciasto i dzielimy na kilka mniejszych porcji. Rolujemy na
wałek o średnicy ok 2cm i kroimy nożem na 2-3cm kawałki. W dłoniach formujemy
kulkę, a następnie najmniejszym palcem lub trzonkiem małej drewnianej łyżki
robimy charakterystyczną dziurkę. Kluski wrzucamy do gotującej się, osolonej
wody i wyciągamy ok 1 minutę po wypłynięciu. Podajemy z sosem, gulaszem i
surówką lub jako samodzielne danie, okraszone boczkiem lub masłem.
Jakie idealne :) Kluski śląskie to ulubiony obiad mojej córci :)
OdpowiedzUsuń