Ciekawość zwyciężyła ;) A tak poważnie, nie byłabym sobą, gdybym przeszła obok takiej nowości obojętnie. Poszperałam w internecie, przeglądnęłam sporo innych wpisów, poczytałam o argentyńskiej kuchni i smakach tam dominujących i zabrałam się za swój sos. Nie jest skomplikowany, a już na pewno nie jest pracochłonny, bo przy pomocy rozdrabniacza zrobisz go zupełnie w kilka minut! Zdecydowanie dłużej zeszło mi ze zdjęciami...
Chimichurri, to sos na bazie pietruszki i kolendry, z nutą oregano i czosnku. Lekko ostrawy, ale do mięs czy ryb jak najbardziej pasuje. Zwłaszcza, że świetnie spisuje się także w roli marynaty, co sprawdziłam osobiście gdy mi trochę zostało... ;)
1 duży
pęczek pietruszki
¼ szklanki
świeżej kolendry
2 łyżeczki świeżego oregano
2 łyżeczki świeżego oregano
1 duży
ząbek czosnku
1 mała,
zielona papryczka jalapeno
1 szalotka
1 łyżka
soku z cytryny
1 łyżka
białego octu winnego
4 łyżki
oliwy z oliwek
Sól morska
Świeżo
mielony pieprz kolorowy
Sposób
przygotowania:
Czyste,
ale nie mokre listki pietruszki obrywamy i wrzucamy do blendera. Podobnie
postępujemy z oregano i kolendrą. Dodajemy przeciśnięte przez praskę czosnek,
małe kawałki papryczki jalapeno (dałam bez pestek) oraz pozostałe składniki.
Blenderujemy do uzyskania pożądanej konsystencji i doprawiamy do smaku świeżo
zmieloną solą morską oraz pieprzem.
Wygląda super i kusi, ale przeraża trochę ta papryczka jalapeno. Spodziewałabym się, że sos będzie bardzo ostry, a nie lekko ostrawy. Zaryzykuję jednak i chyba przyrządzę go w weekend :).
OdpowiedzUsuńNo dobra, nie chciałam tak straszyć tą ostrością na wstępie ;) Ale pamiętaj, że najwięcej ostrości dają pestki, a tych pozbądź się nim posiekasz papryczkę. I dodawaj jej stopniowo, najlepiej na końcu by faktycznie nie "przedobrzyć" ;)
UsuńPrzepis wygląda interesująco. Proszę podaj jaką ilość oregano należy dodać?
OdpowiedzUsuńPoprawione, 2 łyżeczki ☺️☺️
Usuń