Ramen jest właśnie jedną z tych rzeczy, które z przyjemnością zjadłabym w jakiejś fajnej knajpce specjalizującej się w kuchni japońskiej, bo choć w domu zrobiłam według wyczytanych w internecie receptur, to jednak pewności, co do tego jak powinien smakować nie mam żadnej.
Nie odważyłam się też użyć tej nazwy u siebie, toteż zapraszam po prostu na azjatycki rosół wołowy. A jeśli jedliście już gdzieś oryginalny, a później zrobicie ten, na który przepis daję Wam niżej i stwierdzicie, że jest całkiem smaczny, to nie omieszkajcie mnie o tym poinformować!
Składniki:
½kg
wołowiny z kością (u mnie szponder)
1½l
wody
1
marchewka
1
pietruszka
1
mały por
1
łyżka sosu sojowego
2
łyżki białego sezamu
Sól,
pieprz do smaku
Do
podania:
½
opakowania ugotowanego makaronu nitki
Jajka
ugotowane na półtwardo (z płynnym żółtkiem)
Talarki
pora
Świeża
kolendra
Słupki
czerwonej papryki
Sposób
przygotowania:
Mięso
myjemy, a następnie przekładamy do garnka i zalewamy wodą. Dodajemy warzywa-
obraną marchewkę, pietruszkę oraz pora. Gotujemy na małym ogniu pod
przykryciem, można również użyć wolnowara lub jak ja- skorzystać z urządzenia
wielofunkcyjnego (ustawiłam program slow cook 95⁰C na 2 godziny). Gotowy wywar
przecedzamy, doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz sosem sojowym. Mięso
obieramy i ponownie dodajemy do rosołu.
W
trakcie gotowania wywaru przygotowujemy także makaron- gotujemy go zgodnie z
instrukcją na opakowaniu oraz jajka- te wkładamy do gotującej wody i wyciągamy
po upływie 5 minut.
Na miseczkach układamy porcję makaronu, cząstki
marchewki, pora i papryki. Zalewamy bulionem z mięsem, dodajemy połówki jajek i
dekorujemy natką kolendry oraz ziarnami sezamu. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.