Po świątecznych szaleństwach żywieniowych czas powrócić pomału na te "właściwe" tory. Mi zdecydowanie się to przyda, ale jak znam życie, na pewno nie jestem osamotniona w tym temacie ;)
Pozwólcie więc, że nie zarzucę Was od razu wielkanocnymi inspiracjami, tylko poprzeplatam je z tym, co już robiłam, bądź będę robić na czasie :) Postaram się też, by były to potrawy lżejsze, choć nie zawsze się tak da... wszak mieszkam z Mężem, który za "trawą" nie przepada i zdecydowanie bardziej woli np. konkretnego schabowego.
Dziś jednak nie o nich, a o pysznych batatach. Pewnie są tacy, którzy pokręcą nosem, bo przecież one słodkie... ale uwierzcie- jeśli jeszcze nie próbowaliście, że w połączeniu ze słonymi dodatkami potrafią nieźle namieszać w naszej głowie. Zobaczcie zresztą sami i przekonajcie się, że takim posiłkiem zdecydowanie napełnicie swoje głodne brzuchy.
Składniki:
2 bataty
Pozwólcie więc, że nie zarzucę Was od razu wielkanocnymi inspiracjami, tylko poprzeplatam je z tym, co już robiłam, bądź będę robić na czasie :) Postaram się też, by były to potrawy lżejsze, choć nie zawsze się tak da... wszak mieszkam z Mężem, który za "trawą" nie przepada i zdecydowanie bardziej woli np. konkretnego schabowego.
Dziś jednak nie o nich, a o pysznych batatach. Pewnie są tacy, którzy pokręcą nosem, bo przecież one słodkie... ale uwierzcie- jeśli jeszcze nie próbowaliście, że w połączeniu ze słonymi dodatkami potrafią nieźle namieszać w naszej głowie. Zobaczcie zresztą sami i przekonajcie się, że takim posiłkiem zdecydowanie napełnicie swoje głodne brzuchy.
Składniki:
2 bataty
1 mała
cebula czerwona
2 ząbki
czosnku
50g sera
pleśniowego Lazur
Kilka
krótkich gałązek świeżej kolendry
Sól, pieprz
do smaku
Sposób przygotowania:
Kaszę
jęczmienną gotujemy al’dente. Bataty myjemy, kroimy wzdłuż i każdą połówkę
delikatnie solimy. Owijamy w folie aluminiową i pieczemy w piekarniku
rozgrzanym do 180st C przez 30 minut. Środek miękkich batatów wydrążamy tak, by
nie uszkodzić łupinek. Miąższ łączymy z ugotowaną kaszą, rozdrobnionym serem
pleśniowym, posiekaną cebulką, rozdrobnionym czosnkiem i ziołami. Doprawiamy do
smaku. Farszem nadziewamy łupinki batatów i ponownie pieczemy przez 30 minut.
Podajemy na ciepło.
Fajny pomysł, skusiłabym się na nie ;)
OdpowiedzUsuńBataty są świetnym zamiennikiem ziemniaków. Wprowadziłam je do jadłospisu już jakiś czas temu i wszystkim smakują :)
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy wracają na zdrową drogę ;) a Twoje bataty prezentują się niezwykle apetycznie
OdpowiedzUsuń