Doszły mnie słuchy, że Czekoladoholicy mają dziś swój dzień... Są tutaj tacy?
Ja ostatnio przerzuciłam się na deserową, taką mega gorzką i jeśli tylko czuję, że dobiera się do mnie chandra, sięgam po kostkę :)
Dla Was mam dziś słodkie mini ciasteczka, przepis podpatrzyłam na stronie Kwestia Smaku, ale zrobiłam swoją, lekko zmodyfikowaną, prostokątną wersję... Rozwałkowałam całość, schłodziłam i tylko pokroiłam ;)
Jak zrobicie Wy, zależy tylko od Was.
Najlepsze w takich ciastkach jest to, że można zmienić odrobinę, by uzyskać inny smak. Dodać różne bakalie, suszone owoce... Dla mnie bomba! Nie tylko kaloryczna 😋
Pochwalcie się czy świętujecie Światowy Dzień Czekolady a jeśli tak, to jak...??
Składniki:
½ szklanki mleka
Ja ostatnio przerzuciłam się na deserową, taką mega gorzką i jeśli tylko czuję, że dobiera się do mnie chandra, sięgam po kostkę :)
Dla Was mam dziś słodkie mini ciasteczka, przepis podpatrzyłam na stronie Kwestia Smaku, ale zrobiłam swoją, lekko zmodyfikowaną, prostokątną wersję... Rozwałkowałam całość, schłodziłam i tylko pokroiłam ;)
Jak zrobicie Wy, zależy tylko od Was.
Najlepsze w takich ciastkach jest to, że można zmienić odrobinę, by uzyskać inny smak. Dodać różne bakalie, suszone owoce... Dla mnie bomba! Nie tylko kaloryczna 😋
Pochwalcie się czy świętujecie Światowy Dzień Czekolady a jeśli tak, to jak...??
Składniki:
½ szklanki mleka
100g masła
¾ szklanki cukru trzcinowego
4 łyżki ciemnego kakao
½ szklanki
masła orzechowego
2½ szklanki płatków
owsianych
30g wiórek
kokosowych
Sposób
przygotowania:
Masło
przekładamy do rondelka i podgrzewamy na małym ogniu wraz z cukrem trzcinowym,
mlekiem oraz kakao. Do płynnej masy dodajemy płatki owsiane i masło orzechowe.
Mieszamy aż do jego całkowitego wchłonięcia.
Dużą
brytfannę (z wyposażenia piekarnika) wykładamy folią spożywczą lub papierem do
pieczenia. Masę wykładamy, przykładamy drugim kawałkiem folii lub papieru i
wałkujemy na placek o wys. ok 7mm, wyrównując jednocześnie boki. Posypujemy wiórkami
kokosowymi. Gotowy schładzamy najlepiej w lodówce, a następnie kroimy w małe
prostokąciki.
ja też od jakiegoś czasu sięgam tylko po gorzką :)
OdpowiedzUsuń