Słodkości w tym dniu też mu więc nie zaserwuję, trudno się mówi. Miało być mięcho, bo jak to mawia "ze słodyczy, to schabowy najlepszy", ale też nie będzie, bo Popielec, a ja z tych, które raczej się stosują i tego przestrzegają.
Zaplanowane kotlety zostają przesunięte z publikacją, a na ich miejsce wskakuje przekąska :)
Nie wiem czy Jemu posmakuje, bo póki co nie tknął, a do rana nie wiem jak będzie z ich smakiem jak -chcąc nie chcąc- trochę nawilgną. Ja w każdym razie zjadłam dziś chyba z 5 i jestem zachwycona :) Burak smakuje jak nie burak, ciasto chrupiące, a chrzan odpowiednio ostry :)
Po kościach czuję, że ten burak jednak może odstraszyć Małżonka, więc w razie czego więcej dla mnie... ewentualnie możecie mi pomóc :)
Składniki na ok 15 sztuk:
1 duży płat ciasta francuskiego
1 opakowanie serka kanapkowego chrzanowego (typu almette)
2 większe buraki
2 łyżki oliwy
2 szczypty soli
Ciasto francuskie rozwijamy i foremką w
kształcie np. serca wycinamy parzystą liczbę elementów. Na połowie można wyciąć dodatkowo
mniejsze serduszko w środku. Układamy na blaszce i pieczemy w 190°C przez
ok 10 min (do zrumienienia). Studzimy.
Gotowe „ciastka” smarujemy pastą chrzanową, nakładamy plaster
buraka i przykładamy drugim posmarowanym ciasteczkiem. Podajemy zaraz po
przygotowaniu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.