Tort makowy z kremem pomarańczowym

Przedświąteczne szaleństwo trwa u mnie nadal, choć wiem, że to zdecydowanie za wcześnie! W tym roku jakoś wyjątkowo nie mogę doczekać się tych magicznych chwil, sama nie wiem czemu :) Najchętniej ubrałabym już choinkę, wystroiła dom i drzewka przed nim. Tylko prezentów ciągle nie mam... już nie wspominam o tych późniejszych, na Gwiazdkę, ale u mnie nawet jeszcze tych Mikołajkowych nie zrobiłam. Jak nie zdążę, to pozostanie mi upiec coś pysznego, choć akurat dzieci tym na pewno nie przekonam. Wszak listy napisane i doskonale wiedzą, na co czekają :)
A jeśli Wy czekacie na pieczyste słodkości, to jeden przepis właśnie przed Wami, a pomysł na kolejny już mam w głowie i wieczorem będę działać :)

Składniki na tortownicę o śr. 18cm

Biszkopt makowy:

4 jajka

½ szklanki cukru

2 łyżki płynnego, prawdziwego miodu

½ szklanki posiekanych drobno włoskich orzechów

3 łyżki kaszy manny

150g mielonego maku

2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka mąki ziemniaczanej

Krem pomarańczowy:

300ml soku ze świeżych pomarańczy

Skórka otarta z 1 pomarańczy

½ szklanki cukru

5 łyżeczek żelatyny

250ml słodkiej min. 30% śmietanki

Dodatkowo:

1 tabliczka deserowej czekolady

Wiórki kokosowe

Sposób przygotowania

Biszkopt makowy:

Mak zalewamy wrzącą wodą, mieszamy i pozostawiamy do całkowitego przestudzenia. Odciskamy z nadmiaru wody, mieszamy z miodem i orzechami.

Żółtka oddzielamy od białek i ucieramy z cukrem. Stopniowo dodajemy pozostałe składniki: mak, ziarenka kawy rozpuszczalnej, kaszę manną, proszek do pieczenia i mąkę ziemniaczaną, a na końcu delikatnie łączymy z pianą ubitą z białek. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180⁰C na ok 45 minut (grzałka góra-dół). Biszkopt sprawdzamy patyczkiem, jeśli po nakłuciu jest suchy, wyłączamy piekarnik i pozostawiamy ciasto do całkowitego wystudzenia przy uchylonych drzwiczkach. Zimny, dzielimy na trzy krążki.

Krem pomarańczowy:

Żelatynę zalewamy 50ml soku, pozostawiamy na kilka minut do napęcznienia. 250ml soku gotujemy z cukrem i skórką pomarańczową. Gorącym zalewamy żelatynę, dokładnie mieszając, by nie było grudek. Pozostawiamy do wystudzenia i lekkiego stężenia, ale pamiętajmy o tym, by nadal zachować płynność. Schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno, wlewając na końcu tężejący sok. Mieszamy powoli i dokładnie.

Kremem przekładamy makowe blaty oraz smarujemy cienką warstwą cały tort z wierzchu. Obsypujemy wiórkami kokosowymi i dekorujemy choinkami przygotowanymi z roztopionej w kąpieli wodnej czekolady (uprzednio schłodzonymi w lodówce kilka godzin).

Do stylizacji świątecznego tortu wykorzystałam czajnik Melody Pumpkin Oberżyna, który możecie znaleźć na stronie Ambition