W tym roku skusiłam się więc na próbę i całkiem niedawno przygotowałam pierogi na słodko, ale właśnie z makiem i bakaliami. Z czystej ciekawości jak smakują, ale że ja ogólnie pierogi mogłabym jeść codziennie, to i te trafiły w moje gusta- choć oczywiście takie na ciepło najlepsze. I teraz mam dylemat, czy nadal pozostać wierną tradycji i na stole postawić makowca, którego wszyscy i tak zjedzą dopiero na dzień drugi, czy może zrobić- choćby symbolicznie po 2-3 pierogi na osobę i zjeść jak pozostałe obowiązkowe potrawy...? Koniecznie muszę to przedyskutować z Rodziną!
Ciasto:
Ok
500g mąki
1
szklanka gorącego mleka
1
jajko
Szczypta
soli
Nadzienie:
200g mielonego maku
250ml mleka
120g płynnego miodu
100g posiekanych,
prażonych orzechów włoskich
50g rodzynek
50g prażonych płatków
migdałów
100g odsączonej z syropu
skórki pomarańczowej
70g masła
Dodatkowo:
Ok 60ml rumu
Kilka kropel olejku
migdałowego
Sposób
przygotowania
Ciasto:
W
przesianej mące robimy dołek. Dajemy sól i powoli wlewamy mleko cały czas
siekając wszystko nożem. Na końcu dodajemy roztrzepane jajko. Ciasto dokładnie
wyrabiamy i odstawiamy na min 30 minut, pod szklanym naczyniem, by odpoczęło.
Farsz:
W wieczór poprzedzający
przygotowanie masy makowej, zalewamy rodzynki rumem i pozostawiamy pod
przykryciem. Jeśli mamy mało czasu- zróbmy to przynajmniej 2 godziny wcześniej!
Niech się napiją ;)
Mleko gotujemy i wrzącym
zalewamy mak. Mieszamy i pozostawiamy do wystudzenia, a zimny dokładnie
odciskamy z nadmiaru płynu np. przez gazę lub pieluchę tetrową.
Do maku dodajemy pozostałe składniki: podprażone bakalie, skórkę
pomarańczową, miód oraz rodzynki z rumem. Mieszamy, łącząc jednocześnie z
roztopionym i przestudzonym masłem oraz kilkoma kroplami aromatu migdałowego,
lub jeśli wolimy- rumowego. Farsz możemy przechowywać do kilku dni w zamkniętym pojemniku w chłodnym miejscu lub
zamrozić.
Przygotowanie:
Ciasto wałkujemy na grubość ok 3mm. Wycinamy
szklaneczką kółka, nakładamy farsz i mocno sklejamy. Gotujemy w osolonej
wodzie, a jeszcze ciepłe łączymy z wiórkami masła. Podajemy z uprażonymi na
suchej patelni płatkami migdałów.
To dopiero pomysł!! u nas w domu robi się kluski z makiem :) i nawet pełna muszę ich trochę zjeść :D
OdpowiedzUsuń