Puszysty sernik

Znowu zastała mnie noc. Ostatnimi czasy kompletnie się nie wysypiam. Wieczorny czas, jak już dzieci pójdą spać płynie mi tak szybko, że nim się obejrzę i wypiję herbatę, Adaś ma już pierwszą pobudkę. W tym momencie jest już za mną druga i życzyłabym sobie, by jednocześnie była to ostatnia... Ale nie o tym tu dziś ;) 
Od jakiegoś czasu miałam wielką chęć na pyszny sernik! Puszysty i wilgotny jednocześnie. Z polewą czekoladową, i niczym więcej. Na kruchym cieście lub tak jak zrobiłam ja- na herbatnikach. Nie było więc wyjścia jak sobie po prostu upiec. Przepis ze strony Moje wypieki poleciła mi Szwagierka i pamiętając smak sernika od niej. długo się nie zastanawiałam ;) 
Wyrósł niewiele, ale za to był równy jak stół i - co najważniejsze- nie popękał czego się szczerze obawiałam!
Pamiętajcie, by składniki na sernik miały temperaturę pokojową- wszystkie z wyjątkiem śmietanki.

 

Składniki na blaszkę 24x36cm

Ok 20 sztuk maślanych herbatników

1300g sera białego

10 jajek

1¾ szklanki cukru

2 łyżki cukru z wanilią

120g masła 82%

300ml śmietanki 30%

Skórka otarta z dwóch pomarańczy

1 budyń waniliowy (proszek)

2 łyżki mąki pszennej

Dodatkowo:

1 tabliczka mlecznej czekolady

50ml słodkiej śmietanki

Sposób przygotowania:

Ser mielimy minimum podwójnie. Masło topimy i studzimy.

Żółtka oddzielamy od białek i ucieramy na puszystą masę razem z cukrem i cukrem waniliowym. Stopniowo dodajemy uprzednio zmielony twaróg, masło, oraz budyń i mąkę. W osobnych naczyniach ubijamy białka ze szczyptą soli oraz śmietankę kremówkę- do uzyskania sztywnego kremu. Przekładamy zarówno pianę z białek jak i kremówkę do masy serowej. Mieszamy szpatułką tylko do połączenia składników. Sernika nie należy zbytnio napowietrzać, bo będzie nam pięknie rósł, ale po upieczeniu równie efektownie opadnie.

Formę wykładamy papierem do pieczenia i układamy herbatniki- jeden obok drugiego. Wylewamy masę serową i wyrównujemy. Blachę z sernikiem układamy na większej blaszce- najlepiej tej głębszej z wyposażenia piekarnika i wypełniamy wrzącą wodą do połowy wysokości. Wkładamy do nagrzanego do 170⁰C piekarnika na 15 minut, a następnie zmniejszamy temp. do 160⁰ i pieczemy jeszcze 55 minut.

Po upieczeniu uchylamy delikatnie drzwiczki piekarnika i nie wyciągając sernika pozostawiamy go na min. kilka godzin (u mnie cała noc).

Wystudzony sernik smarujemy polewą: Śmietankę podgrzewamy, wrzucamy posiekaną czekoladę i pozostawiamy na dwie minuty. Po tym czasie mieszamy całość i przekładamy na ciasto. Wyrównujemy, dekorujemy.