Lubicie pączki? Bo ja i owszem, ale szczerze przyznam, że na pierwszym miejscu i tak są serowe oponki. A chrust gdzieś tam w tyle się lokuje... Choć i on bardzo smaczny, ale zazwyczaj zaraz po usmażeniu- zresztą jak i wszystkie domowe, wysokokaloryczne i karnawałowe słodkości. Taki ich urok :) Gdyby były z całą masą spulchniaczy i innych "przydasiów", byłyby świeże pewnie przez tydzień :D
No ale nie ma to jak swoje, a jeszcze lepiej Mamy ;) Bo jak ktoś zrobi, to też smakuje lepiej... a przy pączkach chwilkę postać trzeba, nie oszukujmy się :)
By wyszły mięciutkie, leciutkie i naprawdę smaczne trzeba im poświęcić nie chwilę i nie dwie... Dlatego raz do roku możecie sobie pozwolić i przygotować je swoim domownikom :)
Składniki:
Na ok 50 sztuk:
Zaczyn:
4 dkg drożdży świeżych
1 łyżka cukru kryształu
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki mąki
Ciasto właściwe:
szczypta soli
1 kg mąki pszennej tortowej
6 żółtek
4 łyżki cukru kryształu
1 cukier waniliowy
1/2l mleka
150g margaryny
2 łyżki spirytusu
Dodatkowo:
olej do smażenia
marmolada do nadziewania
cukier puder lub polewa czekoladowa do polania po wierzchu
Sposób przygotowania:
1. Z drożdży, cukru, mleka i mąki przygotowujemy zaczyn, który odstawiamy pod bawełnianą ściereczką do wyrośnięcia.
2. Po ok 3 godzinach dodajemy szczyptę soli, kg mąki, żółtka, cukier kryształ oraz waniliowy oraz mleko. Jeśli ciasto jest za gęste, możemy dodać odrobinę mleka, jeśli za wolne- dodajemy mąki. Wyrabiamy dokładnie cały czas, a pod koniec dodajemy roztopioną i przestudzoną margarynę oraz spirytus. Dobrze wyrobione ciasto powinno nam odchodzić od dłoni i naczynia. Pozostawiamy na ok godzinę do wyrośnięcia, po czym czynność wyrabiania powtarzamy ponownie.
3. Gdy na nowo podrośnie przenosimy na podsypany delikatnie mąką blat po odrobinie ciasta, formujemy wałek o śr. ok 5cm i kroimy na 2cm krążki. Każdy delikatnie rozciągamy, nakładamy na środek marmoladę i zlepiamy brzegi na kształt okrągłej kuli. Pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia zlepieniem do spodu.
4. Pączki smażymy na rozgrzanym, głębokim oleju na złoty kolor z obu stron. Odsączamy i posypujemy cukrem pudrem, możemy także polać roztopioną czekoladą.
No ale nie ma to jak swoje, a jeszcze lepiej Mamy ;) Bo jak ktoś zrobi, to też smakuje lepiej... a przy pączkach chwilkę postać trzeba, nie oszukujmy się :)
By wyszły mięciutkie, leciutkie i naprawdę smaczne trzeba im poświęcić nie chwilę i nie dwie... Dlatego raz do roku możecie sobie pozwolić i przygotować je swoim domownikom :)
Składniki:
Na ok 50 sztuk:
Zaczyn:
4 dkg drożdży świeżych
1 łyżka cukru kryształu
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki mąki
Ciasto właściwe:
szczypta soli
1 kg mąki pszennej tortowej
6 żółtek
4 łyżki cukru kryształu
1 cukier waniliowy
1/2l mleka
150g margaryny
2 łyżki spirytusu
Dodatkowo:
olej do smażenia
marmolada do nadziewania
cukier puder lub polewa czekoladowa do polania po wierzchu
Sposób przygotowania:
1. Z drożdży, cukru, mleka i mąki przygotowujemy zaczyn, który odstawiamy pod bawełnianą ściereczką do wyrośnięcia.
2. Po ok 3 godzinach dodajemy szczyptę soli, kg mąki, żółtka, cukier kryształ oraz waniliowy oraz mleko. Jeśli ciasto jest za gęste, możemy dodać odrobinę mleka, jeśli za wolne- dodajemy mąki. Wyrabiamy dokładnie cały czas, a pod koniec dodajemy roztopioną i przestudzoną margarynę oraz spirytus. Dobrze wyrobione ciasto powinno nam odchodzić od dłoni i naczynia. Pozostawiamy na ok godzinę do wyrośnięcia, po czym czynność wyrabiania powtarzamy ponownie.
3. Gdy na nowo podrośnie przenosimy na podsypany delikatnie mąką blat po odrobinie ciasta, formujemy wałek o śr. ok 5cm i kroimy na 2cm krążki. Każdy delikatnie rozciągamy, nakładamy na środek marmoladę i zlepiamy brzegi na kształt okrągłej kuli. Pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia zlepieniem do spodu.
4. Pączki smażymy na rozgrzanym, głębokim oleju na złoty kolor z obu stron. Odsączamy i posypujemy cukrem pudrem, możemy także polać roztopioną czekoladą.
Pięknie wyglądają twoje pączusie mnie zawsze za szybko się pieką i nie mają tej białej obwódki.
OdpowiedzUsuń