Jeśli nie macie pomysłu na słodkie Walentynki, to miło mi będzie jak skorzystacie z mojego przepisu :) A polecam go głównie tym, którzy mają w zakamarkach swojej kuchni zamrożone białka. Do samego biszkoptu poszło ich coś koło 16-17. Ciężko było je policzyć, więc w przepisie podałam w gramach.
Czy jest pracochłonny? Wbrew pozorom nie, bo biszkopt można upiec wcześniej, galaretkę na serduszka wylać, by tężała, a kokos namoczyć w likierze. Ciut dłużej schodzi przy samym składaniu, ale i to bez przesady, bo jedyne na co musimy czekać najpierw, to mus truskawkowy, a na samym końcu oczekujemy aż polewa z mleka w proszku zastygnie.
Nie ma się co bać, że nie zdążycie na Walentynki ;)
Składniki:
Na blaszkę o wymiarach ok 24x30cm
Biszkopt:
600g białek (ok 16 sztuk)
300g cukru
350g mąki pszennej tortowej
3 kisiele truskawkowe (38g każdy)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
125ml oleju rzepakowego
Nasączenie:
100g rozmrożonych truskawek
100ml przegotowanej letniej wody
2 łyżeczki cukru
Mus truskawkowy:
200g rozmrożonych truskawek
5 łyżeczek cukru
1 galaretka truskawkowa
ok 180ml soku z rozmrażanych truskawek, a jeśli mamy mniej dolewamy przegotowaną wodę
Masa kokosowa:
150g wiórek kokosowych
60ml likieru kokosowego
Polewa:
100g margaryny
20ml wody przegotowanej
80g cukru pudru
50g mleka w proszku
Dodatkowo:
1 galaretka truskawkowa
250ml słodkiej śmietanki 30%
4 łyżki cukru pudru
1 małe opakowanie śmietan-fix
1 opakowanie serka mascarpone (250g)
Sposób przygotowania:
1. Biszkopt: Białka ubijamy ze szczyptą soli. Do sztywnej piany dodajemy cukier cały czas miksując, a następnie olej. Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia i kisielem. Dodajemy do masy i delikatnie łączymy ze sobą drewnianą łyżką. Przelewamy na wyłożoną papierem blaszkę i pieczemy w nagrzanym do 200st piekarniku 15 minut, po czym skręcamy temp. do 170st C i pieczemy jeszcze 20 minut (do suchego patyczka). Po przestudzeniu przekrawamy biszkopt na pół, a następnie każdą połówkę na dwa blaty.
2. Nasączenie: Truskawki wraz z cukrem oraz wodą miksujemy. Gotowym ponczem smarujemy cieniutko każdy płat biszkoptu.
3. Mus truskawkowy: Truskawki z sokiem oraz cukrem stawiamy na małym ogniu aż do momentu zagotowania. Ściągamy z palnika, miksujemy na gładko i wsypujemy galaretkę truskawkową. Mieszamy do rozpuszczenia i studzimy. Zimną lecz nie całkiem zastygłą masę wylewamy na pierwszy płat biszkopta pozostawiając ok 6 łyżek musu. Przykładamy drugim blatem i chłodzimy.
4. Masa kokosowa: Zimną śmietankę ubijamy na sztywno z dodatkiem śmietanfixu. Dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Dzielimy na dwie części. Kokos zalewamy likierem, dobrze mieszamy i dodajemy do połowy masy śmietanowej. Łączymy delikatnie i wykładamy na drugi blat biszkopta. Przykładamy kolejnym- trzecim.
5. Masa truskawkowa: Pozostałą masę śmietanową łączymy z pozostawionym wcześniej musem truskawkowym. Wykładamy na biszkopt pozostawiając ok 2-3 łyżki kremu. Przykładamy ostatnim- czwartym blatem, którego smarujemy pozostałą masą.
6. Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w szklance wrzątku i przelewamy np na wyłożoną papierem do pieczenia kwadratową blaszkę o boku 24cm. Studzimy. Całkowicie stężałą wyciągamy z naczynia i foremką wykrawamy serduszka. Układamy je na wierzchu naszego tortu.
7. Polewa z mleka w proszku: Margarynę roztapiamy, dolewamy powoli wodę i mieszamy. Dodajemy przesiany cukier puder z mlekiem w proszku i miksujemy na niskich obrotach. Lekko studzimy tak by polewa nie była gorąca, a jeszcze lejąca i polewamy szczeliny pomiędzy galaretkowymi serduszkami. Tort odstawiamy najlepiej na całą noc do lodówki.
Po raz kolejny łopatka od Pana Grzegorza z Graciarni posłużyła do podziału i wykonała swoje zadanie w 100% :)
Czy jest pracochłonny? Wbrew pozorom nie, bo biszkopt można upiec wcześniej, galaretkę na serduszka wylać, by tężała, a kokos namoczyć w likierze. Ciut dłużej schodzi przy samym składaniu, ale i to bez przesady, bo jedyne na co musimy czekać najpierw, to mus truskawkowy, a na samym końcu oczekujemy aż polewa z mleka w proszku zastygnie.
Nie ma się co bać, że nie zdążycie na Walentynki ;)
Składniki:
Na blaszkę o wymiarach ok 24x30cm
Biszkopt:
600g białek (ok 16 sztuk)
300g cukru
350g mąki pszennej tortowej
3 kisiele truskawkowe (38g każdy)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
125ml oleju rzepakowego
Nasączenie:
100g rozmrożonych truskawek
100ml przegotowanej letniej wody
2 łyżeczki cukru
Mus truskawkowy:
200g rozmrożonych truskawek
5 łyżeczek cukru
1 galaretka truskawkowa
ok 180ml soku z rozmrażanych truskawek, a jeśli mamy mniej dolewamy przegotowaną wodę
Masa kokosowa:
150g wiórek kokosowych
60ml likieru kokosowego
Polewa:
100g margaryny
20ml wody przegotowanej
80g cukru pudru
50g mleka w proszku
Dodatkowo:
1 galaretka truskawkowa
250ml słodkiej śmietanki 30%
4 łyżki cukru pudru
1 małe opakowanie śmietan-fix
1 opakowanie serka mascarpone (250g)
Sposób przygotowania:
1. Biszkopt: Białka ubijamy ze szczyptą soli. Do sztywnej piany dodajemy cukier cały czas miksując, a następnie olej. Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia i kisielem. Dodajemy do masy i delikatnie łączymy ze sobą drewnianą łyżką. Przelewamy na wyłożoną papierem blaszkę i pieczemy w nagrzanym do 200st piekarniku 15 minut, po czym skręcamy temp. do 170st C i pieczemy jeszcze 20 minut (do suchego patyczka). Po przestudzeniu przekrawamy biszkopt na pół, a następnie każdą połówkę na dwa blaty.
2. Nasączenie: Truskawki wraz z cukrem oraz wodą miksujemy. Gotowym ponczem smarujemy cieniutko każdy płat biszkoptu.
3. Mus truskawkowy: Truskawki z sokiem oraz cukrem stawiamy na małym ogniu aż do momentu zagotowania. Ściągamy z palnika, miksujemy na gładko i wsypujemy galaretkę truskawkową. Mieszamy do rozpuszczenia i studzimy. Zimną lecz nie całkiem zastygłą masę wylewamy na pierwszy płat biszkopta pozostawiając ok 6 łyżek musu. Przykładamy drugim blatem i chłodzimy.
4. Masa kokosowa: Zimną śmietankę ubijamy na sztywno z dodatkiem śmietanfixu. Dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Dzielimy na dwie części. Kokos zalewamy likierem, dobrze mieszamy i dodajemy do połowy masy śmietanowej. Łączymy delikatnie i wykładamy na drugi blat biszkopta. Przykładamy kolejnym- trzecim.
5. Masa truskawkowa: Pozostałą masę śmietanową łączymy z pozostawionym wcześniej musem truskawkowym. Wykładamy na biszkopt pozostawiając ok 2-3 łyżki kremu. Przykładamy ostatnim- czwartym blatem, którego smarujemy pozostałą masą.
6. Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w szklance wrzątku i przelewamy np na wyłożoną papierem do pieczenia kwadratową blaszkę o boku 24cm. Studzimy. Całkowicie stężałą wyciągamy z naczynia i foremką wykrawamy serduszka. Układamy je na wierzchu naszego tortu.
7. Polewa z mleka w proszku: Margarynę roztapiamy, dolewamy powoli wodę i mieszamy. Dodajemy przesiany cukier puder z mlekiem w proszku i miksujemy na niskich obrotach. Lekko studzimy tak by polewa nie była gorąca, a jeszcze lejąca i polewamy szczeliny pomiędzy galaretkowymi serduszkami. Tort odstawiamy najlepiej na całą noc do lodówki.
Po raz kolejny łopatka od Pana Grzegorza z Graciarni posłużyła do podziału i wykonała swoje zadanie w 100% :)
Jaki pokaźny torcik. Na Walentynki akurat :)
OdpowiedzUsuń