Kolejna rzecz, którą robiłam po praz pierwszy :)
Co prawda w domu "zabrakło" konkretnej szprycy, a raczej końcówki, którą mogłabym się posłużyć do przygotowania samego ciasta do pieczenia, ale zwykły worek też sobie poradził. Nie jest to może artystyczne wykonanie, ale najważniejsze, że smaczne :)
Zamiast przecinania eklerek napełniłam je bitą śmietaną za pomocą długiej i cienkiej końcówki, choć w przypadku mojego sprzętu- nie było to łatwe ;)
Składniki:
Na ok 20 sztuk (choć to ile ich będzie zależy tylko od nas)
Ciasto ptysiowe:
200g mąki
250ml wody
szczypta soli
100g masła
5 jajek
Bita śmietana:
1/2l śmietany słodkiej 30% (u mnie łaciata)
5 łyżek cukru pudru
1 serek mascarpone (250g)
Dodatkowo:
cukier puder do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
1. Ciasto: Wodę gotujemy wraz z masłem i szczyptą soli. Do gotującej się dodajemy przesianą mąkę i mieszamy cały czas na małym ogniu aż do połączenia i zeszklenia się masy. Jak zaczyna odchodzić od boków- ściągamy na bok. Studzimy, a następnie wbijamy po jednym jajku i cały czas miksujemy na najniższych obrotach.
2. Gotową masę przekładamy do rękawa cukierniczego lub zwykłego mocnego woreczka z uciętą końcówką (jak u mnie) i wyciskamy na przygotowaną i wyłożoną papierem blaszkę szerokie na 2cm i długie na ok 8cm paski. Wkładamy do nagrzanego do 200st C piekarnika na 20 minut (grzałka górna i dolna). Studzimy.
3. W czasie studzenia eklerków przygotowujemy krem: Śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Przekładamy do szprycy z założoną długą, a cienką końcówką i wbijając w środek eklerka nadziewamy je do pełna. Wierzch posypujemy cukrem pudrem.
Eklerki najlepiej nadziewać tuż przed podaniem. Nie namokną i będą nadal chrupiące.
Co prawda w domu "zabrakło" konkretnej szprycy, a raczej końcówki, którą mogłabym się posłużyć do przygotowania samego ciasta do pieczenia, ale zwykły worek też sobie poradził. Nie jest to może artystyczne wykonanie, ale najważniejsze, że smaczne :)
Zamiast przecinania eklerek napełniłam je bitą śmietaną za pomocą długiej i cienkiej końcówki, choć w przypadku mojego sprzętu- nie było to łatwe ;)
Składniki:
Na ok 20 sztuk (choć to ile ich będzie zależy tylko od nas)
Ciasto ptysiowe:
200g mąki
250ml wody
szczypta soli
100g masła
5 jajek
Bita śmietana:
1/2l śmietany słodkiej 30% (u mnie łaciata)
5 łyżek cukru pudru
1 serek mascarpone (250g)
Dodatkowo:
cukier puder do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
1. Ciasto: Wodę gotujemy wraz z masłem i szczyptą soli. Do gotującej się dodajemy przesianą mąkę i mieszamy cały czas na małym ogniu aż do połączenia i zeszklenia się masy. Jak zaczyna odchodzić od boków- ściągamy na bok. Studzimy, a następnie wbijamy po jednym jajku i cały czas miksujemy na najniższych obrotach.
2. Gotową masę przekładamy do rękawa cukierniczego lub zwykłego mocnego woreczka z uciętą końcówką (jak u mnie) i wyciskamy na przygotowaną i wyłożoną papierem blaszkę szerokie na 2cm i długie na ok 8cm paski. Wkładamy do nagrzanego do 200st C piekarnika na 20 minut (grzałka górna i dolna). Studzimy.
3. W czasie studzenia eklerków przygotowujemy krem: Śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Przekładamy do szprycy z założoną długą, a cienką końcówką i wbijając w środek eklerka nadziewamy je do pełna. Wierzch posypujemy cukrem pudrem.
Eklerki najlepiej nadziewać tuż przed podaniem. Nie namokną i będą nadal chrupiące.
alez pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńZrobiłam wg przepisu, wyszły smaczne , ale nie tego oczekiwałam :( Ciasto miało być ptysiowe , czyli chrupie .. niestety mi po wyjęciu , od razu opadły i wyszły takie gumiaste lekko płaskie placki.. rodzinka nie wiedziała co to ma być , więc zadowoleni..w przeciwieństwie do mnie :P.. Jakiś pomysł co zrobiłam źle ? Będę wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńPomyślałam o dwóch rzeczach:
UsuńAlbo dobrze nie ostudziłaś ciasta przed wbijaniem i ucieraniem z jajkami i zrobiło się za rzadkie, a tym samym nie wyrosło jak trzeba :/ a druga opcja- choć nie piszesz o nadziewaniu- to że właśnie zbyt ciepłe nadziałaś bitą śmietaną. Choć tego się raczej nie spodziewam. Warto też i zaraz napiszę o tym w przepisie pozostawić upieczone eklerki na 5 minut w wyłączonym, lekko uchylonym piekarniku. Aczkolwiek ja tak zrobiłam tylko przy drugiej blaszce, bo wcześniej musiałam włożyć kolejną do pieczenia więc bez sensu byłoby wyłączać piekarnik. W jednym i drugim przypadku nie było jednak problemu :/ Sama się zastanawiam skąd u Ciebie taki psikus, jednakże ciesze się że smakowo okazały się dobre :) Pozdrawiam i szkoda że nie podesłałaś zdjęcia- mimo wszystko :)
ciasto moglo byc pieczone za krotko i dlatego jest gumowate
OdpowiedzUsuń