Kiedy z dnia poprzedniego zostało mi trochę kaszy gryczanej, postanowiłam ponownie ją wykorzystać i stworzyć sobie na obiad zdrowe "mielone". Jako że świeżego mięsa w domu nawet nie miałam, a rozmrażać mi się nie chciało, to nie brałam go pod uwagę. Za to zachęcona fajnym smakiem frytek z buraka, stwierdziłam, że to warzywo i tutaj się doskonale sprawdzi.
Nie myliłam się, bo prócz koloru, moje kotlety zyskały na wartości ;) Gorzkawy posmak kaszy gryczanej stał się bardziej neutralny.
Tą wersję "mielonych" warto podać z jakimś sosem, u mnie był to po prostu jogurt naturalny.
Składniki:
1 woreczek kaszy gryczanej palonej
Nie myliłam się, bo prócz koloru, moje kotlety zyskały na wartości ;) Gorzkawy posmak kaszy gryczanej stał się bardziej neutralny.
Tą wersję "mielonych" warto podać z jakimś sosem, u mnie był to po prostu jogurt naturalny.
Składniki:
1 woreczek kaszy gryczanej palonej
2 surowe
czerwone buraki
2 jajka
2 łyżki mąki
Sól, pieprz
do smaku
2 łyżki
drobnej bułki tartej
Dodatkowo:
Jogurt
naturalny
Sposób
przygotowania:
Kaszę
gryczaną gotujemy w lekko osolonej wodzie. Odcedzamy i studzimy. Dodajemy
umyte, obrane i starte na tarce o dużych oczkach buraki, jajka, przyprawy oraz
mąkę i bułkę tartą. Z masy formujemy kotlety, układamy na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia. Pieczemy przez 40 min w temp 170st C. Ciepłe kotlety
podajemy z jogurtem naturalnym.
kiedyś próbowałam robić podobne z kaszą jaglaną ale się z jakiegoś powodu rozpadały, Twoje chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń