Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

czwartek, 12 kwietnia 2018

Bezglutenowe jaglane kopytka

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że zrobiłam po raz pierwszy i byłam wniebowzięta! Za pierwszym razem, to mi takie gnieciuchy wyszły, że jeść się tego nie dało.
Postanowiłam spróbować ponownie. Było ciut lepiej, ale przysłowiowej d... nie urywało ;) Miałam się już poddać i nigdy więcej nie wracać do potraw bezglutenowych, bo ani mi to potrzebne nie jest, ani nie mam specjalnego pojęcia o takiej diecie i tylko nerwy tracę ;) gdy napisała do mnie na fp pewna Pani pytając czy mam jakieś fajne, typowo bezglutenowe przepisy. I zonk. Bo w sumie, choć zasobów bloga nie przejrzałam, to w kwestii przepisów jakąś tam pamięć mam i typowo bez glutenu nie mogłam sobie żadnego sensownego przypomnieć. 
Postanowiłam więc podjąć kolejną, ale ostatnią próbę. Stałam nad garnkiem z gotującymi się kopytkami i czarowałam- "a spróbujcie mi się mendy małe rozpaść...", bo pierwsze się rozpadły właśnie, a drugie... no cóż... miały w sobie tyle mąki, że to jakieś gniotki a nie kopytka były. 
I wiecie, chyba poskutkowało. Albo się przestraszyły, albo po prostu się w końcu jakimś cudem udało i było wszystko pięknie i cacy. Kopytka nie miały posmaku tych znanych wszystkim ziemniaczanych, bo ani grama ziemniaka (no może prócz mąki) nie dodałam. 
Ale były smaczne i naprawdę zjadliwe, zwłaszcza jak się je polało topionym masełkiem lub właśnie na tym maśle podpiekło i posypało delikatnie cukrem. 


Składniki:

1 szklanka kaszy jaglanej
2 szklanki wody
1 jajko
3 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soli

Sposób przygotowania w Tefal Companion:

Kaszę jaglaną* podprażamy na suchej patelni lub przelewamy wrzątkiem by pozbyć się goryczki. Przekładamy do misy TC z założonym mieszadłem, zalewamy wodą, solimy. Ustawiamy obroty 3, temperaturę 120⁰C i czas 20 minut. Po 10 minutach zmniejszamy temperaturę do 100⁰C. Kasza powinna wchłonąć cały płyn. Studzimy. Chłodną kaszę wyciągamy np. na stolnicę, podmieniamy mieszadło na ostrze do wyrabiania i z powrotem dajemy kaszę, a także pozostałe składniki- jajko i mąki. Wyrabiamy przez 30 sekund na prędkości 7, a następnie kolejne 30 na prędkości 5.
Gotowe ciasto przekładamy na delikatnie podsypaną mąką ziemniaczaną stolnicę lub blat, dzielimy na mniejsze części i rolujemy na długi, cienki wałek. Spłaszczamy i tniemy na kształt kopytek (rombów). Gotujemy w osolonej wodzie, ok 2 minuty od momentu wypłynięcia. Podajemy** polane masłem, z ulubionymi surówkami lub gulaszem.


Sposób przygotowania tradycyjny:

Kaszę jaglaną* zalewamy wodą, solimy i gotujemy na małym ogniu często mieszając, by się nie przypaliła aż do momentu wchłonięcia się płynu. Studzimy.
Przestudzoną rozdrabniamy blenderem, dodajemy jajko oraz obie mąki. Wyrabiamy dłonią aż do połączenia składników.
Gotowe ciasto przekładamy na delikatnie podsypaną mąką ziemniaczaną stolnicę lub blat, dzielimy na mniejsze części i rolujemy na długi, cienki wałek. Spłaszczamy i tniemy na kształt kopytek (rombów). Gotujemy w osolonej wodzie, ok 2 minuty od momentu wypłynięcia. Podajemy** polane masłem, z ulubionymi surówkami lub gulaszem.


*Kaszę jaglaną podprażamy na suchej patelni lub przelewamy wrzątkiem by pozbyć się goryczki.
**Rewelacyjnie smakują odgrzane na patelni w towarzystwie np. syropu z agawy lub cukru.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.