Soczyście zielony biszkopt szpinakowy oraz aromatyczny czekoladowy przełożony masą brzoskwiniową. Nie za słodki, ale taki w sam raz ;) Jeśli nie przygotujecie go na święta, to nic straconego, ponieważ okazji będzie jeszcze wiele. Dzień Matki, bo przecież każda pracuje niczym pszczoła, żeby z wszystkim się uwinąć (no może zaprzeczycie...?!), później Dzień Dziecka, a i przy niedzieli można zrobić, żeby mieć przy czym kawkę wypić.
Lecę do dalszych porządków, a Wam zostawiam przepis ;)
Składniki na formę ok 20x30cm
60g ciemnego kakao
125ml wrzątku
60ml mleka
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
60g masła
135g cukru trzcinowego
60g cukru białego
60ml oleju rzepakowego
2 jajka
140g mąki tortowej
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
60ml mleka
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
60g masła
135g cukru trzcinowego
60g cukru białego
60ml oleju rzepakowego
2 jajka
140g mąki tortowej
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
Biszkopt szpinakowy:
2 jajka
100g świeżego szpinaku
⅓ szklanka oleju
1 szklanki mąki tortowej
Niecałe ½ szklanki cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
Krem brzoskwiniowy:
1 duża puszka brzoskwiń
2 duże serki homogenizowane śmietankowe (ewentualnie waniliowe)
2 galaretki brzoskwiniowe
Dodatkowo:
1 duża puszka brzoskwiń (w sezonie jak najbardziej mogą być świeże owoce!)
Kilka kostek mlecznej czekolady
Kilkanaście płatków migdałów (na skrzydełka)
Sposób przygotowania
Biszkopt kakaowy:
Kakao
zalewamy wrzącą wodą, mieszamy, a następnie dolewamy mleko i ponownie łączymy
składniki ze sobą. Pozostawiamy do przestudzenia. Mąkę łączymy z sodą
oczyszczoną i podwójnie przesiewamy. Miękkie masło ucieramy z cukrem na
puszystą masę. Na najwolniejszych obrotach miksera powoli dolewamy olej, a po
nim wbijamy po jednym jajku (kolejne dodajemy jak pierwsze jest całkowicie
połączone z masą). Do masy dodajemy część przesianej mąki naprzemiennie z
przygotowanym kakao- aż do wykorzystania całości.
2. Spód formy wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy przygotowany biszkopt i wstawiamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na ok 35-40 minut (do suchego patyczka). Upieczony biszkopt wyciągamy z formy po ok 30 minutach. Studzimy.
2. Spód formy wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy przygotowany biszkopt i wstawiamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na ok 35-40 minut (do suchego patyczka). Upieczony biszkopt wyciągamy z formy po ok 30 minutach. Studzimy.
Biszkopt szpinakowy:
Spód blaszki (20x30cm) wykładamy papierem do
pieczenia (tylko spód, więc najlepiej odpowiednio dociąć). Szpinak myjemy i
dobrze osuszamy. Miksujemy z olejem i sokiem z cytryny. Jajka miksujemy z
cukrem kryształem, powoli dodajemy masę szpinakową, a na końcu stopniowo
dosypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Połączone składniki
przelewamy na blaszkę i pieczemy w 180⁰C do suchego patyczka, ok 30-40 minut. W
trakcie możemy przykryć wierzch folią aluminiową. Gotowe wykładamy z formy i
studzimy. Ścinamy wierzch- posłuży do dekoracji ciasta.
Krem
brzoskwiniowy:
Brzoskwinie
z puszki przekładamy do rondla z grubym dnem. Dolewamy ½ szklanki syropu z
brzoskwiń i miksujemy wszystko na gładką masę. Gotujemy na małym ogniu, a gdy
zacznie wrzeć wyłączamy palnik i wsypujemy obie galaretki w proszku. Mieszamy
do rozpuszczenia i pozostawiamy do przestudzenia. Następnie miksujemy z serkami
homogenizowanymi.
Przełożenie:
Biszkopt
kakaowy- połowa tężejącego kremu- biszkopt szpinakowy- reszta kremu- pokruszony
(np. za pomocą rozdrabniacza) biszkopt szpinakowy.
Na cieście układamy osuszone połówki brzoskwiń i
rozpuszczoną czekoladą, za pomocą cieniutkiej końcówki robimy paseczki pszczole
oraz buzię i oczy. Nacinamy nożykiem na górze brzoskwini i wpychamy skrzydełka.
Przed krojeniem schładzamy.
Jak mam przełożyć ten biszkopt szpinakowy na majowy skoro szpinakowy był pieczony w tortownicy?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam! Oczywiście szpinakowy pieczemy w takiej samej formie! Ewidentnie moja gafa, ale mam nadzieję, że ciasto dopiero będzie pieczone🙈
UsuńDuży serek homogenizowany tzn. ile gram?
OdpowiedzUsuńJeden 140g 😊
Usuń