Uwielbiam babeczki.
Dawno, dawno temu robiła je moja Mama. Była w nich masa, galaretki i oczywiście owoce.
Moja wersja jest z masą mascarpone z dodatkiem białej czekolady. Są bardzo kruche i delikatne. Cieszą nie tylko oko, ale i podniebienie :)
Składniki:
Na ok 40 babeczek:
Ciasto:
35 dkg margaryny
60 dkg mąki tortowej
20 dkg cukru pudru
4 żółtka
1 łyżka śmietany 18%
szczypta soli
Krem:
250ml śmietany 30%
2 serki mascarpone
1/2 szklanki cukru pudru
1 biała czekolada
2 łyżki mleka
Dodatkowo:
60 dkg świeżych truskawek
10 dkg borówek
Sposób przygotowania:
1. Z podanych składników zagniatamy gładkie ciasto, zawijamy w woreczek foliowy i odkładamy na godzinę do lodówki.
2. Ciasto dzielimy na kuleczki o średnicy ok 2 cm, każdą wylepiamy przygotowane formy na babeczki. Nakłuwamy widelcem i wstawiamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na ok 15 minut.
3. Krem: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem mleka. Studzimy. Śmietankę ubijamy, dodajemy cukier puder a następnie serki mascarpone i przestudzoną ale płynną czekoladę. Gotowym, schłodzonym kremem wypełniamy babeczki za pomocą szprycy, a następnie dekorujemy kawałkami owoców.
Dawno, dawno temu robiła je moja Mama. Była w nich masa, galaretki i oczywiście owoce.
Moja wersja jest z masą mascarpone z dodatkiem białej czekolady. Są bardzo kruche i delikatne. Cieszą nie tylko oko, ale i podniebienie :)
Składniki:
Na ok 40 babeczek:
Ciasto:
35 dkg margaryny
60 dkg mąki tortowej
20 dkg cukru pudru
4 żółtka
1 łyżka śmietany 18%
szczypta soli
Krem:
250ml śmietany 30%
2 serki mascarpone
1/2 szklanki cukru pudru
1 biała czekolada
2 łyżki mleka
Dodatkowo:
60 dkg świeżych truskawek
10 dkg borówek
Sposób przygotowania:
1. Z podanych składników zagniatamy gładkie ciasto, zawijamy w woreczek foliowy i odkładamy na godzinę do lodówki.
2. Ciasto dzielimy na kuleczki o średnicy ok 2 cm, każdą wylepiamy przygotowane formy na babeczki. Nakłuwamy widelcem i wstawiamy do nagrzanego do 180st C piekarnika na ok 15 minut.
3. Krem: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem mleka. Studzimy. Śmietankę ubijamy, dodajemy cukier puder a następnie serki mascarpone i przestudzoną ale płynną czekoladę. Gotowym, schłodzonym kremem wypełniamy babeczki za pomocą szprycy, a następnie dekorujemy kawałkami owoców.
Efekt końcowy:
Uwielbiam takie słodkie maleństwa! Coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Dziękuję!
UsuńPysznie Asiu, podziwiam że przy małym szkrabie znajdujesz czas na takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńGdybym cały dzień poświęcała tylko wychowaniu, chyba bym ześwirowała... :)
UsuńBabeczki cudownie wyglądają, i zapewne tak samo smakują! Podziwiam Twój talent kulinarny! :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne babeczki:)
OdpowiedzUsuń