Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

piątek, 30 września 2016

Leniwe kopytka

Kiedy Oluś złapał zapalenie jamy ustnej, strasznie stracił apetyt. Dwoiłam się i troiłam, by zrobić coś, co zje bez bólu, z tymi kopytkami nie było problemu.
Mięciutkie, a na dodatek okraszone masełkiem i posypane cukrem kryształem. Ta słodycz podziałała chyba najbardziej, no ale o to właśnie chodziło, by dziecku coś "przemycić" ;)


Składniki:

600g ziemniaków
400g białego sera twarogowego
2 małe jajka
ok 1½ szklanki mąki pszennej
sól
1 łyżka oleju


Sposób przygotowania:

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, następnie lekko przestudzone przepuszczamy przez praskę lub maszynkę do mięsa wraz z białym serem. Wbijamy jajka i dodajemy większą część mąki, pozostawiając odrobinę do podsypywania. Konsystencja ciasta ma być na tyle zwarta, by nie kleiło się do rąk. Nie możemy jednak przesadzać z ilością mąki, bo kopytka będą zbyt twarde po ugotowaniu. Ciasto dzielimy na mniejsze części, każdą wałkujemy na długi, cienki wałek, lekko spłaszczamy dłonią lub widelcem i nożem odcinamy kawałki w kształcie rombów. W dużym garnku gotujemy wodę z odrobiną soli i oleju, by kopytka się nie sklejały. Wrzucamy partiami i delikatnie mieszamy, by nie przywarły do spodu. Po wypłynięciu na wierzch gotujemy jeszcze minutkę i wyciągamy łyżką cedzakową. Maścimy roztopionym masełkiem i posypujemy cukrem.


1 komentarz:

  1. Ależ mi narobiłaś smaka, tak dawno kopytek nie jadłam, a bardzo lubię :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.