Czasami mam tak, że kupię coś, a później za bardzo nie mam do czego wykorzystać, a termin ważności nieubłaganie się kończy. Tak było i teraz, kiedy przy porządkach w szafce znalazłam puszkę białej fasoli. Stwierdziłam, że skoro już wpadła w moje ręce, to dodam ją do kremu pieczarkowego, który miałam zamiar przygotować. Pomysł okazał się całkiem niezły, bowiem fasoli w ogóle nie czuć, ale rozdrobniona świetnie zagęściła zupę. Nie było też żadnych łupinek które mogłyby denerwować w trakcie jedzenia. Z dodatkiem chrzanu mogą być fajną alternatywą na świąteczny obiad, zresztą zobaczcie sami :)
Składniki dla 4
osób:
750ml bulionu
400g pieczarek
1 duża cebula
1 łyżka masła
1 puszka białej
fasoli
1 łyżka chrzanu
Sól, pieprz do
smaku
Natka pietruszki i
groszek ptysiowy do podania
Sposób
przygotowania:
Bulion podgrzewamy na małym
ogniu. Na patelnię dajemy łyżkę masła i posiekaną cebulę. Gdy się zrumieni
dodajemy pokrojone w plastry pieczarki i smażymy aż zmiękną i puszczą wodę.
Przelewamy całość do bulionu, dodajemy odcedzoną białą fasolkę. Gotujemy 15
minut na małym ogniu, po czym odlewamy troszkę i mieszamy z chrzanem. Wlewamy z
powrotem do garnka, mieszamy i miksujemy blenderem do uzyskania gładkiego
kremu. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z posiekaną natką pietruszki i
groszkiem ptysiowym lub grzankami.
Zdrowy posiłek ; ) Super klimat!
OdpowiedzUsuń