By nikt mi nie zarzucił, że dogadzam tylko sobie, dziś na blogu pomysł na deserek dla naszych najmłodszych. Powstał przypadkowo co prawda, bo został mi ryż, który ugotowałam do zupki dla Adasia, ale śmiem twierdzić, że takie nieplanowane "pichcenie" zawsze sprawdza się lepiej niż cudowanie ze składnikami, ilościami itp..
Przydały się tu też leśne jagody, które zamroziłam na czarną godzinę, ale jeśli nie macie mrożonych, a zrobiliście odrobinę w słoiczkach, to śmiało możecie je wykorzystać.
Z podanej ilości wyszły mi malutkie dwa słoiczki, prawie po jednym dla Adasia i Olusia 💓
Składniki:
1 banan
½ jabłka
2 łyżki jagód leśnych (mam mrożone)
2 łyżki ugotowanego ryżu
2 łyżki jogurtu naturalnego
Sposób przygotowania:
Banana i jabłko obrać, pokroić na mniejsze cząstki. Dodać jagody, ugotowany do miękkości ryż oraz jogurt naturalny. Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Nakładamy do słoiczków i szczelnie zamykamy. Przechowujemy nie dłużej niż 3 dni.
Przydały się tu też leśne jagody, które zamroziłam na czarną godzinę, ale jeśli nie macie mrożonych, a zrobiliście odrobinę w słoiczkach, to śmiało możecie je wykorzystać.
Z podanej ilości wyszły mi malutkie dwa słoiczki, prawie po jednym dla Adasia i Olusia 💓
Składniki:
1 banan
½ jabłka
2 łyżki jagód leśnych (mam mrożone)
2 łyżki ugotowanego ryżu
2 łyżki jogurtu naturalnego
Sposób przygotowania:
Banana i jabłko obrać, pokroić na mniejsze cząstki. Dodać jagody, ugotowany do miękkości ryż oraz jogurt naturalny. Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Nakładamy do słoiczków i szczelnie zamykamy. Przechowujemy nie dłużej niż 3 dni.
kolorek tego deserku mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń