Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

czwartek, 24 sierpnia 2017

Babeczki marchewkowe na wzór szwajcarskiego Rueblitorte

Kiedy w tym roku postanowiłam posadzić sobie więcej warzywek każdy się śmiał, że nic nie urośnie, bo ziemia "nijaka". Nawet w momencie sadzenia, kiedy wspólnie z Teściową szłyśmy obok i ziarnko po ziarnku starannie utykałyśmy w ziemi, mówiła, że nic z tego nie będzie. Ja tam jednak wierzyłam, że urośnie! I opłaciło się, bo marchewkę może i nie ogromniastą, ale mam swoją. Podobnie jak inne warzywka. Dlatego by uczcić ten swój mały sukces postanowiłam upiec babeczki :) Marchewkowe oczywiście. 
Konkurs #MyVictorinox był po części jedną z motywacji, drugą był wyjazd do znajomych, gdzie babeczki zabrałam. (Buziaki dla Kasi i Tolka 😘)
Jeśli chcecie wiedzieć jak smakują, koniecznie je przygotujcie! Młoda marchewka jest przepyszna, a w połączeniu z orzechami, cynamonem i cytrynowym lukrem posmakuje Wam na pewno :)

Składniki na 6 większych babeczek lub małą keksówkę:

220g marchwi
100g orzechów ziemnych
3 jajka
100g cukru trzcinowego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka soku z cytryny
100g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ziarenka z ½ laski wanilii

Lukier:
3 pełne łyżki cukru pudru
3 pełne łyżki soku z cytryny

Dodatkowo:
1 kakaowy herbatnik
Marcepan w kolorze pomarańczowym i zielonym

Sposób przygotowania:

Marchewkę oraz orzechy ścieramy na drobne wiórki. Żółtka ubijamy z cukrem, cynamonem oraz ziarenkami wanilii. Dodajemy starte składniki oraz sok z cytryny, mieszamy delikatnie. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia, przesiewamy. Dodajemy po odrobinie do ciasta cały czas mieszając. Białka ubijamy ze szczyptą soli. Pianę delikatnie przekładamy do reszty, mieszamy łyżką tylko do połączenia składników i przekładamy do papierowych papilotek (mniej więcej do wysokości). Pieczemy ok 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180⁰C, bez termoobiegu. Jeszcze ciepłe babeczki dekorujemy przygotowanym lukrem, posypujemy odrobiną skruszonego herbatnika imitującego ziemię i wbijamy marchewki przygotowane z pomarańczowego i zielonego marcepanu. 


2 komentarze:

  1. Babeczki marchewkowe od dawna mam w planach, ale nie mam jak się do nich zebrać :) te Twoje mnie chyba zmotywowały :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne mają sukienki te babeczki:D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.