Wróciła do mnie sama blaszka i to już na następny dzień, więc musiało smakować!
Jagody w tym roku tylko raz udało mi się kupić. Część zamroziłam, bo fajnie jest sobie w zimie przygotować coś z nimi i poczuć się jak w lecie, a pozostałą część wykorzystałam właśnie do ciasta.
Spróbujcie póki jeszcze jest okazja :)
150g mąki pszennej
30g cukru pudru
1 żółtko
1lyżeczka kwaśnej 18% śmietany
Szczypta soli
Krem:
200g śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
1 tabliczka białej czekolady
80g jagód leśnych
Ponadto:
Kilka małych bez
5 kostek czekolady deserowej
20g jagód leśnych
Cukier puder
Sposób przygotowania:
Ciasto- Mąkę przesiewamy i siekamy z pozostałymi składnikami. Zagniatamy, owijamy w folię i chowamy na 45min do zamrażarki. Po tym czasie wyciągamy i wałkujemy na wielkość blaszki. Dociskamy, dziurkujemy widelcem, wykładamy papierem do pieczenia i wysypujemy fasolę, by zapobiec opadaniu boków i wybrzuszaniu się środka. Pieczemy tak przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180⁰C, następnie ściągamy papier z fasolą i podpiekamy jeszcze przez ok 10 minut. Studzimy.
Krem- Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywno. Dodajemy rozpuszczoną w kąpieli wodnej i przestudzoną czekoladę. Na końcu dodajemy lekko rozgniecione owoce leśne. Krem wykładamy na wystudzony spód, wyrównujemy.
Dekorujemy bezami, posiekaną drobno czekoladą
deserową oraz pozostałymi jagodami. Oprószamy cukrem pudrem.
Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńTroszkę kaloryczna, ale zgadza się- jest przepyszna :)
OdpowiedzUsuń