Sernikobrownie z malinami

Dzisiejszy dzień miał być w końcu jednym z dwóch spędzonych bez dzieci. W Łodzi trwa Festiwal See Blogers, na który wielką ochotę miałam jechać. Niestety, najpierw Mąż przyszedł z informacją, że wolnego nie dostanie, a teraz... teraz to i ja się rozchorowałam, więc z podróżowania i tak nic by nie było. Mam nadzieję, że przyszły rok w końcu się uda, choć to odległe czasy i lepiej nie planować.
W zamian za to, by umilić sobie jakoś ten smętny, deszczowy dzień przygotowałam pyszne, czekoladowo serowe ciacho z owocami. Bo przecież nic tak nie poprawia humoru jak czekolada, prawda?
Uwielbiam ten czas, kiedy świeże owoce są na wyciągnięcie ręki. W deserach smakują mi ogromnie i już wiem, że w tym roku prócz truskawek muszę zamrozić także maliny.
Częstujcie się, zapraszam ;)

 

Składniki na blaszkę 19x28cm

 

Brownie:

100g czekolady deserowej

150g cukru

60g masła

2 jajka

Szczypta soli

½ łyżeczki proszku do pieczenia

100g mąki pszennej tortowej

Masa serowa:

3 jajka

500g twarogu

100g cukru

2 łyżki mąki ziemniaczanej

100g masła w temp. pokojowej

Dodatkowo:

100g malin

1 tabliczka białej czekolady

Sposób przygotowania

Brownie:

Czekoladę oraz masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej, a następnie studzimy. Dodajemy jajka, cukier oraz wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą mąkę. Wszystko miksujemy do połączenia składników i przelewamy na wyłożoną papierem blaszkę.

Masa serowa:

Masło miksujemy z cukrem, a następnie wbijamy po jednym jajku. Do masy dodajemy podwójnie zmielony twaróg, a na końcu mąkę ziemniaczaną. Miksujemy i przekładamy na brownie. Widelcem mieszamy na kształt ósemki i posypujemy malinami, delikatnie je dociskając. Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 170⁰C piekarnika na  ok 45 minut. Przestudzone polewamy białą czekoladą.