Jak już zdążyliście chyba zauważyć ;) moimi ulubionymi bakaliami są
orzechy. Każde, ale włoskich akurat ostatnio miałam pod dostatkiem. Ciasta z nimi smakują rewelacyjnie!
Przyznaję bez bicia, że Snikersa piekłam drugi raz. Czemu więc nie podzieliłam się pierwszą wersją? Bo był tak wysoki, że śmiało mógł "robić" za tort. Nie byłam w stanie rozwałkować cienko ciasta i je przenieść, więc zrobiłam grubsze blaty w mniejszej formie. Jak wyrosły, to możecie sobie wyobrazić ile ich było... Do tego budyń i orzechy z takiej samej porcji jak tutaj...
Dlatego jak tylko nadarzyła się okazja postanowiłam poprawić swoje błędy i ciasto powtórzyć. Wymyśliłam sobie, że odmierzę na papierze do pieczenia wymiar formy i postaram się pięknie rozwałkować właśnie na nim. I to był strzał w dziesiątkę ;) Bo i przenieść do formy nie było problemu i upiekło się tak jak trzeba.
Radzę tylko uważać na upieczone blaty, bo są tak kruche, że nie trudno je uszkodzić.
Ale poradzicie sobie, więc śmiało... Kto piecze już, a kto czeka z nim do świąt??
Składniki na blaszkę 24x36cm
Ciasto:
600 g mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
2 jajka
2 żółtka
200 g margaryny
2 łyżki mleka
3 łyżki miodu
2 łyżeczki sody
3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
Krem budyniowy:
700ml mleka
3 żółtka
2/3 szklanki cukru
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
100g masła
Warstwa orzechowa:
200 g posiekanych orzechów włoskich
90 g margaryny
1 łyżka cukru
2 łyżki miodu
Dodatkowo:
1 puszka masy kajmakowej (ok 400g)
Sposób przygotowania:
1. Przygotowanie warstwy orzechowej: Margarynę, cukier, miód oraz posiekane orzechy (w zależności od tego jak lubimy- drobniej lub "z grubsza") topimy na małym ogniu. Mieszamy do rozpuszczenia cukru i połączenia składników. Odstawiamy.
2. Ciasto: Przesianą mąkę siekamy z margaryną oraz pozostałymi składnikami. Zagniatamy i dzielimy na 3 równe części. Każdą wałkujemy na prostokąt o wymiarach blaszki- najlepiej bezpośrednio na papierze do pieczenia. 2 blaty przekładamy do formy i pieczemy osobno w piekarniku nagrzanym do 170st C przez ok 10 minut. Na 3 blat przed pieczeniem nakładamy warstwę orzechową. Pieczemy ciut dłużej- ok 12 minut.
3. Budyń: 500ml mleka gotujemy z cukrem, mieszamy by się dobrze rozpuścił. W pozostałej części rozrabiamy żółtka oraz obie mąki. Najlepiej zrobić to na najniższych obrotach "miotełką" dołączoną do blendera. Wlewamy do gotującego się mleka i ponownie zagotowujemy. Zestawiamy z ognia i dodajemy kawałki masła, mieszając dokładnie cały czas aby połączyło się z budyniem.
4. Przełożenie: Blat ciasta- masa budyniowa- blat ciasta- masa kajmakowa- blat ciasta z orzechami. Schładzamy, by lepiej się kroiło.
Przyznaję bez bicia, że Snikersa piekłam drugi raz. Czemu więc nie podzieliłam się pierwszą wersją? Bo był tak wysoki, że śmiało mógł "robić" za tort. Nie byłam w stanie rozwałkować cienko ciasta i je przenieść, więc zrobiłam grubsze blaty w mniejszej formie. Jak wyrosły, to możecie sobie wyobrazić ile ich było... Do tego budyń i orzechy z takiej samej porcji jak tutaj...
Dlatego jak tylko nadarzyła się okazja postanowiłam poprawić swoje błędy i ciasto powtórzyć. Wymyśliłam sobie, że odmierzę na papierze do pieczenia wymiar formy i postaram się pięknie rozwałkować właśnie na nim. I to był strzał w dziesiątkę ;) Bo i przenieść do formy nie było problemu i upiekło się tak jak trzeba.
Radzę tylko uważać na upieczone blaty, bo są tak kruche, że nie trudno je uszkodzić.
Ale poradzicie sobie, więc śmiało... Kto piecze już, a kto czeka z nim do świąt??
Składniki na blaszkę 24x36cm
Ciasto:
600 g mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
2 jajka
2 żółtka
200 g margaryny
2 łyżki mleka
3 łyżki miodu
2 łyżeczki sody
3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
Krem budyniowy:
700ml mleka
3 żółtka
2/3 szklanki cukru
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
100g masła
Warstwa orzechowa:
200 g posiekanych orzechów włoskich
90 g margaryny
1 łyżka cukru
2 łyżki miodu
Dodatkowo:
1 puszka masy kajmakowej (ok 400g)
Sposób przygotowania:
1. Przygotowanie warstwy orzechowej: Margarynę, cukier, miód oraz posiekane orzechy (w zależności od tego jak lubimy- drobniej lub "z grubsza") topimy na małym ogniu. Mieszamy do rozpuszczenia cukru i połączenia składników. Odstawiamy.
2. Ciasto: Przesianą mąkę siekamy z margaryną oraz pozostałymi składnikami. Zagniatamy i dzielimy na 3 równe części. Każdą wałkujemy na prostokąt o wymiarach blaszki- najlepiej bezpośrednio na papierze do pieczenia. 2 blaty przekładamy do formy i pieczemy osobno w piekarniku nagrzanym do 170st C przez ok 10 minut. Na 3 blat przed pieczeniem nakładamy warstwę orzechową. Pieczemy ciut dłużej- ok 12 minut.
3. Budyń: 500ml mleka gotujemy z cukrem, mieszamy by się dobrze rozpuścił. W pozostałej części rozrabiamy żółtka oraz obie mąki. Najlepiej zrobić to na najniższych obrotach "miotełką" dołączoną do blendera. Wlewamy do gotującego się mleka i ponownie zagotowujemy. Zestawiamy z ognia i dodajemy kawałki masła, mieszając dokładnie cały czas aby połączyło się z budyniem.
4. Przełożenie: Blat ciasta- masa budyniowa- blat ciasta- masa kajmakowa- blat ciasta z orzechami. Schładzamy, by lepiej się kroiło.
Uwielbiam! Uwielbiam! Uwielbiam! To najlepsze ciasto świata, chyba nigdy mi się ten smak nie znudzi. Jak jeszcze ma w sobie orzechy arachidowe, to po prostu jestem w 7 niebie :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam orzechy, a Twoja wersja snikersa prezentuje się smakowicie
OdpowiedzUsuńCzy budyń wylewamy ciepły na blat czy zimny ?
OdpowiedzUsuńJejku przepraszam, dziś nijak nie kontroluję komentarzy, bo cały czas coś robię. Mam nadzieję, że moja odpowiedź jeszcze się przyda. Wylewam budyń zaraz po ugotowaniu na ciasto. Wyrównuje i spokojnie sobie tężeje stygnąc.
Usuń