Macie czasem tak, że ochota na słodkie jest większa niźli leń, który wkradł się w Wasze ciało? Co wtedy robicie...? Ja wyciągam z lodówki płat ciasta francuskiego, dodaję, co mam pod ręką, a po kilkunastu minutach mogę się delektować swoimi ciasteczkami :)
Tym razem "na ogień" poszedł kajmak i migdały. Jedno i drugie otwarte, więc w myśl zasady, by się nic nie zmarnowało...
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię mieć zapas ciasta francuskiego, bo jest tak uniwersalny, że można z niego w mig skombinować i deser i przekąskę. Przydatne zwłaszcza gdy wpadają niezapowiedziani goście.
Składniki:
1 duży płat
ciasta francuskiego
100g masy
kajmakowej ( puszki)
50g migdałów
(słupki lub płatki)
2 łyżki
cukru trzcinowego
3 łyżki
mleka
Cukier puder
do posypania po wierzchu
Sposób
przygotowania:
Ciasto
francuskie rozwijamy i kroimy na kwadraty (ok 6x6cm). Smarujemy kajmakiem i
posypujemy odrobiną migdałów. Ciasteczka zwijamy po przekątnej lub do prosta,
układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zwinięciem do spodu.
Smarujemy mlekiem i posypujemy odrobiną cukru trzcinowego. Pieczemy w
piekarniku nagrzanym do 200st C przez 5 minut, a następnie zmniejszamy
temperaturę do 180 i pieczemy kolejne (ok.)12 minut aż do zrumienienia.
Przestudzone posypujemy cukrem pudrem.
ja jak mam lenia i chętkę na słodkości to mieszam jogurt naturalny z bakaliami i suszonymi owocami a do tego koniecznie banan :) ale Twoje ciasteczka to też świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń