Szarlotka sypana

O tej szarlotce słyszałam już dawno, ale do końca nie miałam pojęcia na czym polegało jej przygotowanie. Dopiero ostatnio wczytałam się w przepis na blogu Moje wypieki i aż się złapałam za głowę, że to taki banał. Musiałam ją przygotować!
Piekłam już dwa razy i za każdym razem najdłużej zeszło mi z obieraniem jabłek. Nawet nie z tarciem bo to robi za mnie Tefal Companion w kilkadziesiąt sekund. Wymieszanie składników suchych, obranie i starcie jabłek- nawet z tarką w dłoniach zajmie Ci maksymalnie 15 minut! Nie trzeba wiele pracy, zdolności czy sprzętów. Wystarczą dwie ręce. I piekarnik. Bo ciasto pieczemy przez jakąś godzinkę, a później ze smakiem zjadamy jeszcze ciepłą.
Na stanowiska- START! Kto pierwszy podeśle zdjęcie przygotowanej w ten sposób szarlotki?!

Składniki na tortownicę o śr 23cm:

1 szklanka kaszy manny
1 szklanka drobnego cukru 
1 szklanka mąki tortowej
1½ łyżeczki proszku do pieczenia

Dodatkowo:
1½ kg kwaśnych jabłek (najlepiej szara reneta)
1 łyżka cynamonu
160g masła
Cukier puder do posypania

Sposób przygotowania:

Składniki suche mieszamy ze sobą. Jabłka obieramy, ścieramy na tarce o grubszych oczkach, mieszamy  z cynamonem.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Najpierw wysypujemy w miarę równo jedną warstwę sypkich składników, wykładamy jabłka, ponownie suche składniki, warstwa jabłek i ostatnia warstwa produktów sypkich. Całość pokrywamy startym na wiórki masłem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180⁰C na ok 1 godzinę.