Moje wczorajsze wyglądało mniej więcej tak ;) Jak już wiecie z wcześniejszych postów, biorę udział w konkursie organizowanym na stronie Durszlak.pl gdzie do przygotowanego posiłku należy użyć tuńczyka Princes, bogatego w białko, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy.
Pomysłów na #MasterTuńczyk miałam kilka, ale co chciałam się brać za robotę i sprawdzałam, co nowego się pojawiło, to okazywało się, że całkiem podobny pomysł już jest :D Tym sposobem odpadły mi m.in. eklerki, z tuńczykiem i warzywami, bo zobaczyłam, że ktoś wstawił tort ptysiowy :P Całkiem fajny zresztą. No ale tu ciasto zaparzane i tu... no nie, stwierdziłam, że muszę główkować dalej :D Czas konkursu nieubłaganie się kończy, trzeba więc było działać. Padło właśnie na takie śniadaniowe gofry tuńczykowe z dodatkami.
Powiem Wam, że przygotowanie takiego śniadania to ok 10 minut roboty. W czasie kiedy gofry się pieką, Ty masz czas na przygotowanie dodatków, a nawet na zrobienie herbaty tudzież kawy.
Mało tego! Te dwa gofry w zupełności wystarczą jako posiłek dla dwóch osób, bo jedną połówką "kanapki" można się nieźle nasycić na długie godziny.
Ja ten pomysł na pewno jeszcze nie raz wykorzystam, tym bardziej, że za każdym razem, pomimo tego, że same gofry będą smakować podobnie, to dodatki mogę zmieniać i modyfikować wedle upodobania. We wczorajszej np zabrakło mi awokado, które w domu było, ale jakoś nie wpadło mi od razu do głowy ;) Jak widzicie możliwości jest wiele! Działajcie i dzielcie się zdjęciami ;)
Miłego dnia dla Was :*
1
jajko
120ml
mleka
60g
płatków owsianych
Ok
100g mąki pszennej
1
puszka tuńczyka w sosie własnym Princes
1
łyżka tartego parmezanu
½
pęczka szczypiorku
Sól,
pieprz do smaku
Szczypta
proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej
Dodatkowo
np:
Ok
4 liście sałaty
Kilka
plastrów pomidora
2
plastry sera żółtego
2
jajka sadzone
Sposób
przygotowania:
Jajko
wbijamy najlepiej do wąskiego, wyższego pojemnika. Dolewamy mleko i blenderem z
końcówką do ubijania mieszamy przez kilka sekund. Dodajemy płatki owsiane, a
następnie stopniowo mąkę, tak by uzyskać konsystencję niezbyt gęstej śmietany.
Dodajemy tarty parmezan, posiekany szczypiorek oraz tuńczyka odcedzonego
uprzednio na siteczku tak, by nie miał w sobie zbyt wiele sosu. Doprawiamy do
smaku i dodajemy proszek do pieczenia lub sodę. Mieszamy całość dosłownie kilka
sekund.
Płytki
gofrownicy smarujemy odrobiną oleju i mocno rozgrzewamy. Nakładamy ciasto i
pieczemy ok 6 minut, tak by gofry miały ładny jasnobrązowy kolor i chrupiący
wierzch.
W
tym czasie przygotowujemy dodatki. U mnie była to sałata, pomidor, ser żółty
oraz sadzone jajka. Składniki układamy pomiędzy dwoma goframi, przecinamy go po
przekątnej na połowę i spinamy wykałaczką. Podajemy na ciepło.
Muszę kupić gofrownicę bo dopiero teraz widzę ile rzeczy można z nimi robić Kozak przepis
OdpowiedzUsuńGofrownica fajna sprawa!
Usuń