Racuchy to pewnie nie tylko dla mnie wspomnienie dzieciństwa. Aczkolwiek moja Mama nie robiła nigdy z owocami, no chyba że ja tego nie pamiętam.
Dziś więc zapraszam Was na moją wersję, mocno owocową i słodką, która spasuje niejednemu dziecku. I nie tylko na obiad ale i na śniadanie lub podwieczorek.
Składniki:
Na ok 25 racuchów (o śr. ok 6-7cm):
325g mąki pszennej
2 jajka
40g drożdży świeżych
300ml mleka 3.2%
40g cukru trzcinowego np. Diamant
1 pełna łyżka stołowa syropu trzcinowego Diamant
2 szczypty soli
oraz olej do smażenia
ok 400g truskawek
cukier puder do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
Mleko delikatnie podgrzewamy, wkruszamy drożdże i dodajemy cukier, syrop trzcinowy oraz 100g mąki. Całość mieszamy do rozpuszczenia drożdży i odstawiamy do zwiększenia objętości o 1/3. Możemy je przykryć ściereczką, ale nie jest to konieczne. Ważne by rozczyn nie stał na "przeciągu".
Oddzielone od żółtek białka ubijamy z dodatkiem soli na sztywną pianę. Dodajemy żółtka, rozczyn drożdżowy oraz resztę mąki. Wyrabiamy ręką bądź mikserem z hakiem aż do połączenia składników. Masa ma być gładka, lejąca i z pęcherzykami powietrza. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1 godzinę.
W tym czasie truskawki myjemy, odszypułkowujemy i przygotujemy w zależności od tego jak je chcemy podać:) Możemy: Ćwiartki truskawek poukładać na talerzu lub zrobić sos truskawkowy: 200g truskawek 2 łyżki cukru pudru 2 łyżki jogurtu naturalnego miksujemy na gładki krem. Możemy również ćwiartki truskawek wbić w jedną stronę (tą niepieczoną) racucha, a następnie smażyć je obrócone na małym ogniu.
Smażenie: Racuchy nakładamy łyżką na gorący tłuszcz, smażymy na małym ogniu na zloty kolor z każdej strony. Posypujemy cukrem pudrem lub polewamy sosem truskawkowym.
Upieczone racuchy odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Dziś więc zapraszam Was na moją wersję, mocno owocową i słodką, która spasuje niejednemu dziecku. I nie tylko na obiad ale i na śniadanie lub podwieczorek.
Składniki:
Na ok 25 racuchów (o śr. ok 6-7cm):
325g mąki pszennej
2 jajka
40g drożdży świeżych
300ml mleka 3.2%
40g cukru trzcinowego np. Diamant
1 pełna łyżka stołowa syropu trzcinowego Diamant
2 szczypty soli
oraz olej do smażenia
ok 400g truskawek
cukier puder do posypania po wierzchu
Sposób przygotowania:
Mleko delikatnie podgrzewamy, wkruszamy drożdże i dodajemy cukier, syrop trzcinowy oraz 100g mąki. Całość mieszamy do rozpuszczenia drożdży i odstawiamy do zwiększenia objętości o 1/3. Możemy je przykryć ściereczką, ale nie jest to konieczne. Ważne by rozczyn nie stał na "przeciągu".
Oddzielone od żółtek białka ubijamy z dodatkiem soli na sztywną pianę. Dodajemy żółtka, rozczyn drożdżowy oraz resztę mąki. Wyrabiamy ręką bądź mikserem z hakiem aż do połączenia składników. Masa ma być gładka, lejąca i z pęcherzykami powietrza. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1 godzinę.
W tym czasie truskawki myjemy, odszypułkowujemy i przygotujemy w zależności od tego jak je chcemy podać:) Możemy: Ćwiartki truskawek poukładać na talerzu lub zrobić sos truskawkowy: 200g truskawek 2 łyżki cukru pudru 2 łyżki jogurtu naturalnego miksujemy na gładki krem. Możemy również ćwiartki truskawek wbić w jedną stronę (tą niepieczoną) racucha, a następnie smażyć je obrócone na małym ogniu.
Smażenie: Racuchy nakładamy łyżką na gorący tłuszcz, smażymy na małym ogniu na zloty kolor z każdej strony. Posypujemy cukrem pudrem lub polewamy sosem truskawkowym.
Upieczone racuchy odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
U mnie to się robiło z jabłkiem i cynamonem! Pycha :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/2015/05/hummus-paprykowy-perla.html
Takie też jadłam, ale na proszku do pieczenia :)
UsuńUwielbiam takie placuchy!
OdpowiedzUsuń