Bardzo lubię świeżą fasolkę szparagową, zerwaną i obgotowaną, polaną masełkiem z bułką tartą. W tym roku ze względu na karmienie Adasia odmówiłam sobie jej jedzenia, ale odrobinę zamknęłam w słoiczku i myślę że już niedługo otworzę pierwszy przy przypomnieć sobie jak smakuje. A powiem Wam, że tak zakonserwowana jest praktycznie bez zmian. Możemy ją ponownie obgotować i podać tak jak lubimy najbardziej.
Składniki:
1 kg świeżej fasolki szparagowej
Zalewa:
2 szklanki wody
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego
1/2 łyżeczki cukru
Sposób przygotowania:
Fasolkę szparagową myjemy i usuwamy końcówki. Gotujemy przez 3 minuty w osolonej wodzie po czym odcedzamy i układamy pionowo w wysokich słoiczkach. Jeśli fasolka jest za długa, przecinamy na pół. Z podanych składników gotujemy zalewę i nalewamy tak, by strączki były całkowicie przykryte. Zamknąć słoiczki i pasteryzować min. przez dwa dni po 35 minut.
Składniki:
1 kg świeżej fasolki szparagowej
Zalewa:
2 szklanki wody
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego
1/2 łyżeczki cukru
Sposób przygotowania:
Fasolkę szparagową myjemy i usuwamy końcówki. Gotujemy przez 3 minuty w osolonej wodzie po czym odcedzamy i układamy pionowo w wysokich słoiczkach. Jeśli fasolka jest za długa, przecinamy na pół. Z podanych składników gotujemy zalewę i nalewamy tak, by strączki były całkowicie przykryte. Zamknąć słoiczki i pasteryzować min. przez dwa dni po 35 minut.
Przepis super :) muszę zrobić sobie taka fasolkę ale to chyba dopiero w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuń