Wspominałam Wam już o paście kanapkowej, którą przygotowałam na bazie bobu. Okazała się tak smaczna, że postanowiłam poświęcić jej osobny wpis, ale prawda jest taka, że gdyby nie konkurs na Durszlaku pewnie nawet nie przyszło by mi przez myśl takie połączenie.
Choć sama margaryna Optima jest nam dobrze znana, głównie ze względu na sercowców- Rodziców i Teściów, to nigdy nie wykorzystywałam jej do wypieków- zarówno tych wytrawnych, jak i tych na słodko. Okazało się jednak, że świetnie się wpasowuje i w ogóle jej nie czuć.
Jeśli chodzi o samą pastę- bałam się, że będzie mdła, ale dodatek ząbka czosnku i soku z cytryny podkręcił jej smak na tyle, że wyjadaliśmy ją z Mężem prosto z misy miksera 😍
Spokojnie można by było wziąć ją samą w słoiczku na piknik i przegryzać świeżą bagietką, ale dla bardziej wymagających przygotowałam od razu cały bochen chleba ;)
Składniki:
Choć sama margaryna Optima jest nam dobrze znana, głównie ze względu na sercowców- Rodziców i Teściów, to nigdy nie wykorzystywałam jej do wypieków- zarówno tych wytrawnych, jak i tych na słodko. Okazało się jednak, że świetnie się wpasowuje i w ogóle jej nie czuć.
Jeśli chodzi o samą pastę- bałam się, że będzie mdła, ale dodatek ząbka czosnku i soku z cytryny podkręcił jej smak na tyle, że wyjadaliśmy ją z Mężem prosto z misy miksera 😍
Spokojnie można by było wziąć ją samą w słoiczku na piknik i przegryzać świeżą bagietką, ale dla bardziej wymagających przygotowałam od razu cały bochen chleba ;)
Składniki:
1
średniej wielkości okrągły chleb
1
filet z kurczaka
1½
pomidora np. malinowego
Kilka
liści sałaty masłowej
Kilka
plastrów sera żółtego
Składniki
na pastę z bobu:
300g
bobu
100g
sera białego chudego
1
jajko ugotowane na twardo
50g
margaryny Optima Omega 3
(można wcześniej roztopić, ja użyłam w kawałku)
1
większy ząbek czosnku
2
łyżeczki soku z cytryny
Dodatkowo:
½ łyżeczki cukru
Sól,
pieprz do smaku
Sposób
przygotowania:
Pasta
kanapkowa- Bób płuczemy w
zimnej wodzie, przekładamy do garnka, zalewamy wodą (2x
tyle wody, co bobu), dosypujemy odmierzoną ilość cukru. Stawiamy na ogniu i od
momentu zagotowania, gotujemy jeszcze 20 minut. Na 5 minut przed odcedzeniem
dodajemy 1 płaską łyżeczkę soli. Bób odcedzamy, studzimy i obieramy ze skórek.
Przekładamy do czystej miseczki, dodajemy pozostałe składniki: jajko, ser,
czosnek, margarynę oraz sok z cytryny. Miksujemy blenderem na gładką pastę, w
między czasie doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.
Kurczaka
kroimy na plastry, oprószamy solą oraz pieprzem i smażymy na patelni grillowej.
Studzimy.
Kanapka-
Wierzch chleba ścinamy, wydrążamy środek. Całość smarujemy połową pasty
kanapkowej z bobu. Warstwami układamy sałatę, plastry pomidora, sera żółtego,
kurczaka i pozostałą pastę. Przykrywamy również posmarowanym wierzchem
odciętego chlebka, schładzamy w lodówce. Przed zabraniem na piknik owijamy w
bawełnianą ściereczkę i jeśli mamy możliwość przewozimy w lodówce turystycznej,
ale i bez niej chleb zbytnio nie nasiąka i jest zwarty. „Kanapkę” kroimy ostrym
nożem (najlepiej na ok 6 części).
Pierwsi chętni znaleźli się od razu😍
napatrzyłam się na te przysmaki i muszę coś zjeść!!
OdpowiedzUsuńWow! Cudna ta kanapa! :D normalnie.. całą bym zjadła, co do okruszka ;)
OdpowiedzUsuń