Miałam kiedyś takie marzenie, by kupić sobie w końcu formę do tarty z wyjmowanym dnem. Okazja nadarzyła się ostatnio kiedy będąc w sklepie sama wpadła w moje ręce :D Zupełnie przypadkiem, ale że i cena była malutka to postanowiłam zaryzykować i wziąć ją ze sobą.
Wykonana z grubej blachy więc nie powinna się wyginać pod wpływem ciepła. I nie wygina się, aczkolwiek by spód tarty był przyrumieniony musiałam dodatkowo podpiec na dolnej grzałce przez kilka minut. Ot taki mały minus, który mi nijak nie przeszkadza.
Jako że tarty uwielbiam, a sezon na bób trwa w najlepsze, postanowiłam połączyć je ze sobą i stworzyć pyszną przekąskę, choć i na obiad śmiało możemy ją podać.
Jest jednak coś, co mnie w tych przygotowaniach ogranicza. A mianowicie... samo ciasto, którego okropnie nie lubię siekać i zagniatać, bo zawsze gdy mam dłonie zlepione na amen, w tym samym momencie któreś dziecko koniecznie chce "hopa". Tym rzem było inaczej. Składniki, które przygotowałam wystarczyło umieścić w misie Tefal Companion, uruchomić i ... już! Po 3 minutach (byłoby szybciej, ale miałam za mało mąki i dosypywałam w trakcie) miałam gotowe ciasto, zwarte, bez zbędnego brudzenia rąk :)
Składniki na formę o śr. 25cm
½ łyżeczki suszonego tymianku
Kilka większych lub kilkanaście mniejszych
pieczarek
4 jajka
1 trójkącik sera z niebieską pleśnią
Pęczek natki botwinki
2 ząbki czosnku
Sól, pieprz do smaku
2 łyżki masła
Sposób przygotowania w Tefal Companion:
Ciasto- Mąkę przesiewamy. Wszystkie składniki umieszczamy w misie z założonym ostrzem do wyrabiania. Ustawiamy prędkość 8 i czas 3 minuty. Wyrobione ciasto przekładamy do woreczka i odkładamy do lodówki na 2 godziny lub do zamrażarki na 45 minut.
Schłodzone wałkujemy i przekładamy na formę. Dociskamy, widelcem dziurkujemy, by nie wybrzuszało się w trakcie pieczenia. W celu obciążenia możemy użyć specjalnych kulek ceramicznych, grochu lub- jak to robi Agnieszka z bloga Lady Kitchen- wyparzonych kamyczków :) Tartę podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 200⁰C przez 15 minut.
Sposób
przygotowania tradycyjny:
Wykonana z grubej blachy więc nie powinna się wyginać pod wpływem ciepła. I nie wygina się, aczkolwiek by spód tarty był przyrumieniony musiałam dodatkowo podpiec na dolnej grzałce przez kilka minut. Ot taki mały minus, który mi nijak nie przeszkadza.
Jako że tarty uwielbiam, a sezon na bób trwa w najlepsze, postanowiłam połączyć je ze sobą i stworzyć pyszną przekąskę, choć i na obiad śmiało możemy ją podać.
Jest jednak coś, co mnie w tych przygotowaniach ogranicza. A mianowicie... samo ciasto, którego okropnie nie lubię siekać i zagniatać, bo zawsze gdy mam dłonie zlepione na amen, w tym samym momencie któreś dziecko koniecznie chce "hopa". Tym rzem było inaczej. Składniki, które przygotowałam wystarczyło umieścić w misie Tefal Companion, uruchomić i ... już! Po 3 minutach (byłoby szybciej, ale miałam za mało mąki i dosypywałam w trakcie) miałam gotowe ciasto, zwarte, bez zbędnego brudzenia rąk :)
Składniki na formę o śr. 25cm
Ciasto:
250g
mąki
125g
masła
1
żółtko
⅓ łyżeczki soli½ łyżeczki suszonego tymianku
Farsz:
400g
ugotowanego i obranego bobuKilka większych lub kilkanaście mniejszych
pieczarek
4 jajka
1 trójkącik sera z niebieską pleśnią
Pęczek natki botwinki
2 ząbki czosnku
Sól, pieprz do smaku
2 łyżki masła
Sposób przygotowania w Tefal Companion:
Ciasto- Mąkę przesiewamy. Wszystkie składniki umieszczamy w misie z założonym ostrzem do wyrabiania. Ustawiamy prędkość 8 i czas 3 minuty. Wyrobione ciasto przekładamy do woreczka i odkładamy do lodówki na 2 godziny lub do zamrażarki na 45 minut.
Schłodzone wałkujemy i przekładamy na formę. Dociskamy, widelcem dziurkujemy, by nie wybrzuszało się w trakcie pieczenia. W celu obciążenia możemy użyć specjalnych kulek ceramicznych, grochu lub- jak to robi Agnieszka z bloga Lady Kitchen- wyparzonych kamyczków :) Tartę podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 200⁰C przez 15 minut.
Farsz-
Pieczarki myjemy, osuszamy, a jeśli są większe przekrawamy na pół. Rumienimy na
maśle ze szczyptą soli.
Jajka
ubijamy przez 45 sekund przy prędkości 5, dodajmy cząstki sera, bób, pieczarki
oraz posiekaną natkę botwinki. Doprawiamy do smaku- głównie pieprzem.
Przelewamy na podpieczony spód, wyrównujemy i pieczemy ponownie w temp 190⁰C
przez 30 minut.
Ciasto:
Mąkę przesiewamy i nożem siekamy z pozostałymi składnikami. Zagniatamy ciasto i
odstawiamy do lodówki na 2 godziny lub do zamrażarki na 45minut. Schłodzone
wałkujemy i przekładamy na formę. Dociskamy, widelcem dziurkujemy, by nie
wybrzuszało się w trakcie pieczenia. W
celu obciążenia możemy użyć specjalnych kulek ceramicznych, grochu lub- jak to
robi Agnieszka z bloga Lady Kitchen- wyparzonych kamyczków :)
Tartę podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 200⁰C przez 15 minut.
Farsz-
Pieczarki myjemy, osuszamy, a jeśli są większe przekrawamy na pół. Rumienimy na
maśle ze szczyptą soli.
Jajka
ubijamy trzepaczką do zwiększenia objętości, dodajmy cząstki sera, bób,
pieczarki oraz posiekaną natkę botwinki. Doprawiamy do smaku- głównie pieprzem.
Przelewamy na podpieczony spód, wyrównujemy i pieczemy ponownie w temp 190⁰C
przez 30 minut.
Tarta
smakuje obłędnie z dodatkiem domowego sosu czosnkowego.
uwielbiam wszelakie tarty :) a Twoje z bobem to musi dopiero smakować :D
OdpowiedzUsuńKupiłaś mnie tą tartą :D
OdpowiedzUsuńmmm wygląda smakowicie :) mam formę do tarty ale faktycznie jeszcze nie używałam nie bylo jakoś okazji. Tym Przepisem mnie namówiłaś na pyszny domowy obiad :)
OdpowiedzUsuń