Oczywiście tak też było ;) Chociaż upiekłam ją odpowiednio wcześnie, to na śniadanie było i tak za późno, a na obiad był już inny plan. Ale nic się nie zmarnowało. Fakt, że nie było jej dużo, bo tylko sześć naprawdę małych kawałków.
A Wy co jecie na wielkanocne śniadanie? Gotujecie żurek, barszcz, a może jeszcze inne ciekawe potrawy? Z chęcią poczytam!
Ps. A może jeszcze w ogóle o Wielkanocy nie myślicie...? Wydaje się, że to jeszcze mnóstwo czasu, ale patrząc na kalendarz, to zaledwie 3 tygodnie ;)
6 sztuk białej
kiełbasy
4 duże pieczarki
12 długich i
cienkich plastrów boczku wędzonego
2 duże cebule
Sól, pieprz do
smaku
1 łyżka masła
Sposób
przygotowania:
Pieczarki myjemy,
kroimy drobno i podsmażamy na maśle. Delikatnie doprawiamy solą i pieprzem,
zdejmujemy z ognia jak całkowicie odparują.
Każdą kiełbaskę
nacinamy wzdłuż, nadziewamy pieczarkami i owijamy 2 plastrami boczku. Spinamy
końce wykałaczką.
Przekładamy do
naczynia żaroodpornego, posypujemy posiekanymi w talarki cebulami i przykrywamy
folią spożywczą, matową stroną na zewnątrz. Wkładamy do piekarnika nagrzanego
do 160⁰C na 45 minut, po czym odkrywamy całkowicie i pieczemy jeszcze 15 minut
na grzałce górnej z funkcją grilla. Podajemy na ciepło ze świeżym pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)
Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.