Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

wtorek, 20 marca 2018

Zakwas na barszcz biały

Kochani jak u Was wygląda śniadanie wielkanocne? Gotujecie coś specjalnego, przyrządzacie, a może po prostu wyjadacie wszystko ze święconego koszyczka?
W domu rodzinnym, tradycją było śniadanie przy jednym stole. Nie jakoś uroczyście, ale razem. Nie było żurków, barszczów i białej kiełbasy, ale był koszyczek ze święconką na środku i każdy musiał spróbować wszystkiego, począwszy od jajka, a na tartym chrzanie skończywszy. Dodatkowym akcentem była kawa zbożowa. W sumie to od niej, a właściwie od gorącego "łyka" zaczynałam pierwszy dzień Wielkanocy.
Jak to wygląda teraz? Próbuję nadal zachować tradycję wspólnego śniadania w ten dzień ;) Przy stole, a nie przed TV w pokoju obok. Czasem coś ugotuję, czasem upiekę kiełbaskę, ale zawsze, naprawdę zawsze jem choćby małą kanapkę z wszystkim, co tylko w koszyczku się znajduje :) Pomijając oczywiście słodkości, te zostawiamy na później...Kawę oczywiście też robię i powiem Wam, że wtedy smakuje mi jakoś tak bardziej, wyjątkowo. 
W tym roku jeszcze nie mam pomysłu, czym dzień rozpoczniemy, ale do Was pędzę z przepisem na zakwas do białego barszczu :) Zrobisz go w kilka minut wykorzystując mąkę pszenną pełnoziarnistą. Zresztą zobaczcie sami…



Składniki na ok 550ml zakwasu:
 
500ml przegotowanej, bardzo letniej wody
4 ząbki czosnku
5 pełnych łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej
1 pełna łyżka suszonego majeranku
3 liście laurowe
6 ziarenek ziela angielskiego

Sposób przygotowania:

W dużym słoiku umieszczamy wodę, dodajemy mąkę, obrane ząbki czosnku oraz pozostałe składniki. Dokładnie mieszamy i przykrywamy gazą. 


Obwiązujemy sznurkiem i przekładamy w niezbyt nasłonecznione miejsce na min. 7 dni. Mieszamy raz dziennie.
Zakwas z dnia na dzień zmienia nie tylko swoją barwę ale i zapach. Po ok 6-7 dniach jest już gotowy do użycia, ale jeśli nie chcemy go wtedy wykorzystać, to możemy przecedzić przez gęste sitko, ponownie obwiązać gazą i przechowywać do 2 tygodni w lodówce.



A już wkrótce spodziewajcie się przepisu na barszcz ;) Wyszedł pyszny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.